Samotność w szkole

Wstęp

Dostrzegamy samotność ludzi starych, niepełnosprawnych, bezdomnych. Ale samotność dziecka? Przecież dzieciństwo wydaje się raczej czasem szkolnych i podwórkowych przyjaźni, zabaw w rówieśniczym gronie, okresem troskliwej obecności opiekunów. Jarosław Jagieła pokazuje odmienne oblicze dzieciństwa i wczesnej młodości. Pisze o trudnościach w nawiązywaniu kontaktów z innymi, o zaburzeniach zachowania młodych ludzi. Nakreśla specyfikę dziecięcej samotności w szkole, rodzinie, grupie rówieśniczej. Autor przedstawia modelowe typy "szkolnych samotników" i radzi, jak im pomóc.

Patrząc na szkołę z jej nieustannym gwarem, tabunami rozkrzyczanych dzieciaków na korytarzach, wrzawą dobiegającą z boisk, można zastanawiać się nad sensem pytania o samotność. Czy można być samotnym w szkole? Czy dziecko lub młody człowiek, bo nimi wyłącznie będziemy się tu zajmować, może cierpieć z powodu społecznego wyobcowania? Każdy wie, że odpowiedź będzie twierdząca. Wszak sam fakt obecności wśród innych ludzi, jak wiemy, nie wystarcza, aby automatycznie zapewnić sobie poczucie zrozumienia, bliskości i bezpieczeństwa.
Częstość, a nawet duża intensywność relacji z innymi, nie chroni nas przed samotnością. Pisze o tym znany amerykański socjolog David Riesman w książce o znamiennym tytule Samotny tłum. Potrzeba emocjonalnego ciepła i wzajemności nie musi spotykać się z adekwatną odpowiedzią otoczenia. Uczuciowy dystans, rywalizacja, brak współdziałania, czy ubogi repertuar interpersonalnych relacji mogą wypierać bliskość, intymność i ciepło emocjonalne wzajemnych odniesień. Nie będziemy tu rozstrzygać, czy poczucie osamotnienia ucznia wynika z jego indywidualnych cech psychologicznych, kierunków rozwoju współczesnej cywilizacji i kultury, czy też funkcjonowania instytucji, jaką jest szkoła. W tym tekście będziemy chcieli zjawisko samotności zauważyć, zatrzymać się nad nim i pomyśleć nad metodami przeciwdziałania, np. w pracy socjoterapeutycznej. Samotność dzieci i młodzieży nie zawsze jest dostrzegana i traktowana z należną powagą skutków, jakie w sobie niesie. I choć w powszechnym myśleniu trudności w nawiązywaniu bliskich i trwałych kontaktów z innymi, dających poczucie akceptacji, zrozumienia oraz miłości są identyfikowane głównie u osób dorosłych, a czasem nawet starych, to nie sposób zaprzeczyć, że dotykają także ludzi młodych, wchodzących dopiero w życie.

Samotność można rozumieć jako przykry stan psychiczny, odczuwanie braku bliskości innych, ważnych dla nas osób, opuszczenia przez ludzi oraz izolacji społecznej. Czasem dokonuje się rozgraniczenia między pojęciem samotności a osamotnieniem (Tarnogórski Cz., „Wobec samotności i osamotnienia”, w: Samotność i osamotnienie, (red.) M. Szyszkowska. IWZZ, Warszawa 1988). Wówczas samotność jest czymś spowodowanym bardziej czynnikami „wewnętrznymi”, wyobcowaniem z samym sobą, ze swoim psychicznym światem. Osamotnienie natomiast rozumiane jest jako brak satysfakcjonujących kontaktów ze światem zewnętrznym, choć i tutaj brak więzi z sobą samym może objawiać się jako stan przykry. Różnica między stanem samotności a osamotnienia wyraża się również tym, że samotność bywa sytuacją wybieraną świadomie i formą nierzadko pożądaną. Często służy rozwojowi człowieka i wzrostowi jego potencjału twórczego. Adam Mickiewicz w wierszu Do samotności zaklina rzeczywistość słowami: „Samotności! Do ciebie biegnę jak do wody / Z codziennych życia upałów”. Osamotnienie natomiast jest skutkiem faktów zewnętrznych, niejako obiektywnych, na które jednostka nie ma wpływu. Działanie tych faktów jest autodestrukcyjne, niesie ze sobą stres, cierpienie, poczucie winy.
Będziemy jednak oba te pojęcia stosować zamiennie w rozumieniu dyskomfortu, jaki niesie w sobie stan dystansu do innych ludzi wraz z poczuciem niezadowolenia, przykrości, rozczarowania etc.

W literaturze przedmiotu, w zależności od przyjętej orientacji teoretycznej i dziedziny wiedzy, odnaleźć można szereg sposobów rozumienia roli i znaczenia samotności (Rembowski J., Psychologiczne badania nad samotnością. „Psychologia Wychowawcza” nr 5/1991). Przykładowo podejście psychodynamiczne dostrzega w samotności siłę destrukcyjną, prowadzącą nawet do dezintegracji osobowości. Ma ona swoje źródła we wczesnodziecięcych przeżyciach, jako wyraz przerażenia wynikającego z bezradności i sparaliżowania pozbawieniem związków z obiektem.
W ujęciu fenomenologicznym przyczyn samotności upatruje się bardziej w przeżyciach i doznaniach człowieka niż we wpływie urazów, konfliktów czy deficytów sięgających dzieciństwa. Samotność jako złe przystosowanie przejawia się w trudnościach wejścia w swoje wewnętrzne Ja z obawy przed odrzuceniem. Z kolei egzystencjalna interpretacja poczucia samotności mówi, że ludzie ze swej natury są samotni. Samotność niesie w sobie siłę kreatywną, która ułatwia człowiekowi rozwój i zwiększa potencjalne możliwości. Socjologiczne rozumienie stanu samotności opiera się na założeniu, iż współczesna cywilizacja ma zdolność „zdalnego sterowania ludźmi”, którzy poszukują aprobaty społecznej w celu przystosowania się do interpersonalnego otoczenia. Źródłem poczucia samotności są zdarzenia z zewnątrz, takie jak np.: zwolnienie z pracy, choroba, rozwód. Ludzie sterowani z zewnątrz są odcięci od swojego wewnętrznego Ja, od swoich uczuć i aspiracji. To sprawia, że nie potrafią poradzić sobie w chwilach, gdy kontakt z drugim człowiekiem zostaje zakłócony czy uniemożliwiony. W interakcjonizmie wyodrębniono samotność emocjonalną oraz samotność społeczną. Samotność emocjonalna opisywana jest jako wynik zerwania intymnych związków personalnych i jest bardzo bolesną w skutkach formą izolacji. Samotność społeczna natomiast rodzi się z braku więzi lub poczucia przynależności do grupy społecznej. Samotność w podejściu poznawczym wyraża się w procesach poznawczych, będących czynnikami mediacyjnymi pomiędzy brakiem towarzystwa najbliższych osób a indywidualnym doświadczaniem poczucia samotności. Jak dowodzą teoretycy tego podejścia, sposób, w jaki postrzegane są powody samotności, warunkuje intensywność oraz czas trwania tego doświadczenia. Wyodrębniają oni również samotność chwilową, okresową (krótkotrwałą) i chroniczną. Osoby przeżywające „samotność chwilową” wiążą zazwyczaj swój stan z przyczynami zewnętrznymi i z reguły niestałymi. Są to osoby o nastawieniu emocjonalnym, które szybko dążą do zmiany tego stanu rzeczy. Natomiast jednostki przeżywające „samotność chroniczną”, tłumaczą swój stan przyczynami wewnętrznymi i względnie stałymi, a ich działanie cechuje apatia i pasywność. Samotność pojawia się tu wtedy, gdy kontakty społeczne jednostki zmniejszają się w stosunku do jej oczekiwań lub stają się mniej satysfakcjonujące.
Samotność może mieć też swój aspekt fizyczny i psychiczny. Osamotnienie fizyczne może mieć charakter czasowy, przestrzenny i dotyczy takich sytuacji, jak rozłąka spowodowana wykonywanym zawodem, np.: rybaków dalekomorskich, kosmonautów czy innych osób wykonujących swój zawód w oddaleniu od najbliższych. Forma psychicznego odrzucenia polega z kolei na pozbawieniu kontaktów w rodzinie, pracy, grupie rówieśniczej, towarzyskiej czy sąsiedzkiej. Można jeszcze mówić o wyizolowaniu, gdy sytuacja nie zależy od nas samych, np.: izolacja więzienna, pobyt w zamkniętym ośrodku leczniczym, katastrofy czy klęski żywiołowe.

W literaturze przedmiotu odnajdujemy również podział na samotność społeczną, psychiczną i moralną (Pawłowska R., Jundził E., Pedagogika człowieka samotnego. GWSH, Gdańsk 2000). Samotność społeczna wyraża się życiem w bardzo luźnym związku ze społeczeństwem, a nawet poza nim. Osoby takie koncentrują się na swoim wewnętrznym świecie i nie włączają się w obręb jakiejkolwiek wspólnoty. Człowiek nie może jednak istnieć w cał...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI