Chcesz lepiej poznać ten temat? Sprawdź nasz artykuł: Najlepsze jeszcze przede mną. Jak kocha dojrzała kobieta?
POLECAMY
Miłość, choć jest jednym z najbardziej fundamentalnych uczuć, które budują tożsamość ludzką, niejedno ma imię. Sposób jej doświadczania zmienia się w zależności od tego, w jakiej fazie znajduje się Twój związek. Gdy poznasz kogoś i zakochasz się, odczuwasz „motyle w brzuchu” i nieodpartą radość. Z czasem jednak emocje opadają i… to właśnie kluczowa faza budowania relacji. To moment, w którym możesz scementować swój związek lub… go zakończyć.
Miłość, choć jest jednym z najbardziej fundamentalnych uczuć, które budują tożsamość ludzką, niejedno ma imię. Sposób jej doświadczania zmienia się w zależności od tego, w jakiej fazie znajduje się Twój związek. Gdy poznasz kogoś i zakochasz się, odczuwasz „motyle w brzuchu” i nieodpartą radość. Z czasem jednak emocje opadają i… to właśnie kluczowa faza budowania relacji. To moment, w którym możesz scementować swój związek lub… go zakończyć.
W XXI wieku niełatwo jest budować długofalowe relacje. Żyjemy szybko, nastawieni na doświadczanie nowych wrażeń i – bardzo często – szybką przyjemność. To między innymi dlatego, jak pokazują badania naukowe, średnia długość trwania związku to obecnie około cztery lata. Dlaczego akurat tyle? Bo mniej więcej po tym czasie zaczyna wygasać pierwotne zainteresowanie partnerów sobą nawzajem, a intymna strona związku przestaje dostarczać „dreszczyku emocji”. Czy oznacza to zatem, że to dobry moment na zakończenie relacji z partnerem? Absolutnie nie. Aby jednak związek nadal dostarczał radości i dawał poczucie spełnienia, należy nad nim popracować.
Związek kompletny, przyjacielski czy pusty?
Bogdan Wojciszke, autor „Psychologii miłości”, wskazuje na trzy kluczowe czynniki w kontekście budowania związków. To intymność, namiętność oraz zaangażowanie. Pojawiają się właśnie w tej kolejności. Zaczyna się niewinnie, od poszukiwania tego, co łączy Cię z partnerem, przez budowanie więzi – zarówno emocjonalnej, jak i fizycznej, aż po chęć jej nieustannego wzmacniania. W kompletnej fazie relacji – tej idealnej – wszystkie trzy czynniki są idealnie zbalansowane. Taki stan nie trwa jednak wiecznie. Twój związek albo przejdzie w przyjacielski – w którym kluczowa będzie intymność oraz zaangażowanie, albo w pusty – w którym łącząca Was więź stopniowo wygaśnie. Od czego to zależy? Od tego, jak zadbacie o podtrzymanie i wzmacnianie łączącej Was więzi.
Żeby podtrzymać więzi łączące Cię z bliską osobą…
… możesz podjąć wiele działań. Jakich? Po pierwsze – warto zadbać o to, aby spędzać dużo czasu z ukochaną osobą i rozmawiać szczerze oraz otwarcie. Ukrywanie frustracji i negatywnych odczuć sprawia, że problemy w związku narastają, a Wy coraz bardziej oddalacie się od siebie.
Po drugie – dobrym pomysłem jest rozwijanie wspólnych pasji. Oboje lubicie chodzić po górach? A może chcecie nauczyć się tańca nowoczesnego? Im więcej zajęć, które Was łączą, tym lepiej.
Po trzecie – nie należy zaniedbywać erotycznej sfery związku. Gdy do łóżka wkrada się monotonia i powtarzalność, trudno jest wzmacniać więź intymną i czerpać satysfakcję z bycia razem także poza sypialnią. Co zrobić, aby na nowo rozpalić żar namiętności?
- Warto porozmawiać ze sobą otwarcie o fantazjach erotycznych. Po kilku latach związku jesteś z ukochaną osobą na tyle blisko, że nie musisz się obawiać o odrzucenie czy wyśmianie. Kto wie? Może okaże się, że oboje marzyliście o tym samym, ale żadne z Was nie chciało się do tego przyznać?
- Atmosferę w sypialni może ożywić sex gadżet. Wcale nie musicie rzucać się na głęboką wodę! Stylowy komplet bielizny erotycznej dla niej, a może olejek do masażu intymnego? Te niepozorne akcesoria, dostępne np. na sexownysklep.pl, pobudzą Wasze zmysły i zachęcą do dalszego eksperymentowania.
- Znajdź czas na to, aby być razem z ukochaną osobą i delektować się chwilami spędzanymi tylko we dwoje. Pamiętaj: seks to najprostszy sposób na wzmacnianie bliskości.
Wysiłek włożony we wzmacnianie relacji w związku zazwyczaj owocuje. Jeśli więc marzysz o tym, aby Twoja relacja zakończyła się scenariuszem „i żyli długo i szczęśliwie” – stań się kowalem własnego losu!
