Przypadek z sensem

Wstęp

Nie pojedyncze cechy decydują o wyborze partnera lub partnerki, a raczej ich układ, który prawdopodobnie bierzemy pod uwagę, poszukując naszej drugiej połowy.

Zawarcie małżeństwa czy „tylko” nawiązanie i podtrzymanie więzi z drugim człowiekiem (utworzenie z nim „pary”) jest jedną z najważniejszych decyzji podejmowanych przez ludzi. Gdyby odwołać się do poglądów Karola Darwina, można by powiedzieć, że dobór płciowy stanowi siłę napędową ewolucji. To, w jaki sposób ludzie dobierają się w pary, budzi spore zainteresowanie. Na pytanie, dlaczego spośród wielu otaczających nas osób wybieramy na partnera tę, a nie inną osobę, można oczywiście odpowiedzieć, że wybranka czy wybranek ma w sobie „coś” (w domyśle: pociągającego). Ale odpowiedź taka wydaje się dalece niewystarczająca.
Zagadnieniem doboru partnerów zajmują się przede wszystkim psycholodzy związani z nurtem ewolucyjnym. Jedną z najbardziej znanych postaci w tej dziedzinie jest David M. Buss, który swoje badania podsumował w książce „Ewolucja pożądania”. Odpowiadają one na pytanie, jakie cechy psychologiczne ludzie preferują u potencjalnego partnera. Nie wyjaśniają jednak, czy i w jakim stopniu rzeczywisty partner posiada te cechy. Ten fakt stanowił dla mnie i grupy moich magistrantów (dziś już absolwentów psychologii) przesłankę dla podjęcia badań nad realnym podobieństwem partnerów. Druga przesłanka wynikała z badań prowadzonych przez genetyków zachowania. Posługując się metodą porównywania bliźniąt albo metodą studiów rodzinnych, genetycy zachowania zakładają, że rodzice badanych osób dobierali się losowo pod względem mierzonych w badaniach, genetycznie uwarunkowanych cech. Gdyby jednak dobór był selektywny – oparty na podobieństwie lub komplementarności (przeciwieństwie) cech – to wpływałby na genetyczną zmienność populacji i stopień podobieństwa w zakresie odpowiednich cech pomiędzy spokrewnionymi ze sobą genetycznie osobami.
Przeprowadziliśmy więc cykl badań, które miały odpowiedzieć na pytanie, czy i w jakim stopniu małżonkowie są do siebie podobni pod względem genetycznie uwarunkowanych cech osobowości, przede wszystkim temperamentu. Tak pomyślany projekt badawczy został poszerzony o badanie par niebędących małżeństwami, a także o badanie związku pomiędzy podobieństwem cech temperamentu męża i żony a tym, jak oceniają oni funkcjonowanie małżeństwa. Badaniami objęliśmy 631 par małżeńskich o różnym stażu, w tym także pary białoruskie, i 102 pary studenckie (które nie były małżeństwami). Przedmiot badania stanowiło 31 cech temperamentu i osobowości, mierzonych znanymi w psychologii kwestionariuszami.
W jednym z pierwszych badań porównane zostały cechy małżonków odnoszące się do ich emocjonalności, aktywności i towarzyskości. Okazało się, że małżonkowie charakteryzowali s...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI