Przeżyj to sam

Wstęp

Nauczanie to nie tylko przekazywanie wiedzy, ale stwarzanie okazji do samodzielnego jej zdobywania. Metody aktywizujące wykorzystują proces uczenia się przez doświadczenie, który prowadzi uczniów od konkretu do teorii, i od teorii do raktyki. Ich skuteczność wynika przede wszystkim ze specyfiki działania ludzkiej pamięci.

Najczęstszą formą nauczania w szkole jest tzw. nauczanie podające, czyli prezentowanie przez nauczyciela nowych wiadomości i ich wyjaśnianie. Innymi słowy, w nauczaniu podającym nauczyciel „podaje” gotową wiedzę uczniom i pomaga im w jej przyswojeniu. We współczesnym świecie, zdominowanym przez media elektroniczne, taka forma edukacji nie tylko straciła na atrakcyjności, ale przede wszystkim wiele do życzenia pozostawia jej skuteczność. Współcześni uczniowie, od najmłodszych lat obcujący z komputerem, przyzwyczajeni są do interakcji. To w interakcji z innymi ludźmi i przedmiotami uczą się najskuteczniej. Coraz więcej nauczycieli dostrzega potrzebę zmiany metod nauczania ze stosunkowo biernych, jak nauczanie podające, na metody aktywne, dające uczniom szansę samodzielnego dochodzenia do wiedzy. Istotą coraz popularniejszych w polskiej szkole metod aktywizujących jest stworzenie uczniowi okazji do zdobywania wiedzy przez doświadczenie i przeżycie.

Do najskuteczniejszych metod aktywizujących należą: nauczanie problemowe, uczenie przez badanie (uczniowie szukają odpowiedzi na postawione pytania poprzez udział w procesie przypominającym badanie naukowe), gry i symulacje (wykorzystywanie uproszczonego modelu rzeczywistości i ćwiczenie na nim nabywanych umiejętności), studium przypadku (analiza zdarzenia, której celem jest zrozumienie podobnych zjawisk i nabycie umiejętności rozwiązywania podobnych problemów), przygotowywanie prezentacji (na podstawie analizy rozmaitych źródeł informacji, wzbogaconej o własne refleksje i hipotezy), a także dyskusja. Wszystkie te metody wykorzystują proces uczenia się przez doświadczenie. Jego przebieg opisał David Kolb, profesor Case Western Reserve University w Cleveland.

Od konkretu do teorii i z powrotem


Według Davida Kolba, uczenie się przez doświadczenie ma charakter powtarzającego się cyklu. Rozpoczyna się on od udziału w konkretnym doświadczeniu. Doświadczeniem może być udział w dyskusji lub warsztatach, odegranie roli, przeprowadzenie eksperymentu, ale również indywidualna refleksja nad swoimi zachowaniami. Doświadczenie stwarza uczniom możliwość przeżycia tego, czego się uczą. Polega na tym, że „tu i teraz” przeżywają sytuację, która dzieje się obecnie lub miała miejsce w przeszłości. Zadaniem nauczyciela jest sprawienie, by uczniowie rozumieli, co mają zrobić, a przede wszystkim, by chcieli to zrobić. Ważne są wyraźne wskazówki oraz wzbudzenie zaciekawienia uczniów, a następnie czuwanie nad sprawnym przebiegiem doświadczenia.

W drugim etapie doświadczenie poddawane jest analizie – obserwacji, refleksji, uzupełnieniu o dodatkowe dane. Refleksja to rozmowa z uczniami na temat przeżytego doświadczenia, towarzyszących mu odczuć i spostrzeżeń.

Na tym etapie nauczyciel dba, żeby każdy mógł się wypowiedzieć oraz by wszystkie spostrzeżenia zostały zebrane i odpowiednio uporządkowane. Pomocne mogą okazać się pytania: „jak się czuliście?”; „co zaobserwowaliście?”; „co się działo na początku?”; „co było później?”. Jeżeli doświadczenie było zbyt emocjonujące, by uczniowie dostrzegli wszystkie jego elementy, nauczyciel może podzielić się swymi spostrzeżeniami, pomagając odtworzyć przebieg tego, co się wydarzyło.
Trzeci etap cyklu to konceptualizacja. Na tym etapie wyciąga się wnioski wynikające z doświadczenia i z refleksji nad nim. Dąży się do uogólnień, więc wnioski mogą wykraczać poza przeżyte doświadczenie. Szuka się prawidłowości, formułuje własne teorie lu...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI