Przeciwko nudzie w budzie

Wstęp

Od września 2003 do czerwca 2004 roku w Filii nr 6 Biblioteki Wojewódzkiej w Gdańsku-Zaspie, nauczyciele, wychowawcy i pedagodzy z różnych szkół uczestniczyli w cyklu spotkań doskonalenia zawodowego Kompetentny Nauczyciel. Spotkania te, prowadzone przez zespół psychologów i terapeutów, obejmowały wiele niezmiernie ważnych i aktualnych w dzisiejszej szkole tematów: płeć w wychowaniu, porozumienie nauczyciel - rodzic, agresja, przemoc, prześladowanie, dysleksja rozwojowa, organizacja zajęć pozalekcyjnych i inne. Jednym z efektów wspólnych spotkań jest „Szkolny program profilaktyki przeciwko nudzie w budzie”, realizowany obecnie w wielu trójmiejskich szkołach. O tym, dlaczego program był potrzebny i co zmienił, z jego pomysłodawcami rozmawia Justyna Nosal.

Justyna Nosal: – Programy profilaktyczne przeciwko przemocy i uzależnieniom opracowywane są w każdej szkole. Skąd wziął się pomysł na profilaktykę nudy i zniechęcenia?
Zespół:
– To nieprawda, że uczniowie niczego nie chcą robić, nic ich nie interesuje i najchętniej w ogóle nie chodziliby do szkoły. Zbyt często jednak obserwowaliśmy znudzenie na lekcjach, wagary, włóczenie się po parkach i sklepach zamiast przyjścia do szkoły, a na przerwach snucie się po korytarzach z miną ofiary systemu edukacji. Dlatego postanowiliśmy napisać program profilaktyki szkolnej przeciwko nudzie w szkole, a w jego treść wpleść również profilaktykę z zakresu przemocy, AIDS, przestępczości, narkomanii oraz uzależnień od gier komputerowych, alkoholu i tytoniu.

– Dlaczego dzieci się nudzą?
– Programy nauczania nie zawsze uwzględniają zainteresowania młodzieży, a rodzice nie zawsze znajdują czas na wysłuchanie dzieci. Jesteśmy jednak zdania, że podczas każdej lekcji – obojętnie jaki to przedmiot i jaka klasa – można i trzeba wplatać ciekawe treści, ciekawe dla młodych ludzi. Oni chcą z nami rozmawiać, chcą żebyśmy zauważyli ich problemy. A my tego unikamy, zasłaniając się dziennikiem lekcyjnym i wytycznymi programu, z którym i tak nigdy nie wyrabiamy się w czasie. Potem dziwimy się doniesieniom w prasie o aktach przemocy, narkomanii, braku szacunku, społecznym niedostosowaniu dzieci i młodzieży. I przyłączamy się do chórku sceptyków, głosząc upadek autorytetów i brak dobrej woli młodzieży... Narzekanie to podobno nasza cecha zawodowa. Ale kto pokaże dzieciakom, jak atrakcyjnie spędzać czas wolny?

– Co było zarzewiem pomysłu?

– Pomysł na nasz program zrodził się po zdiagnozowaniu w gimnazjach problemu pozornie nieuzasadnionej niechęci dzieci do szkoły. Jeden z pedagogów stwierdził, iż u podstaw owej niechęci leżą różnego rodzaju lęki, a samo zjawisko w literaturze fachowej nazywane jest fobią szkolną1....

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI