Problemy uczniów z dysleksją

Wstęp

Tylko uczniowie, którzy potrafią dokonywać selekcji najistotniejszych danych, łączyć je sensownie w całość, mogą odnieść sukces edukacyjny. Dzieci z dysleksją takich umiejętności nie mają. Jak zatem z nimi pracować, by mogły efektywnie korzystać ze swojego potencjału intelektualnego?

Zgodnie z zasadą: im więcej informacji łączysz, tym więcej zapamiętujesz – podstawą kształcenia powinno być rozwijanie umiejętności swobodnego poruszania się po źródłach informacji, takich jak: Internet, encyklopedie, leksykony, czasopis­ma. Jednak aby rozwijać takie kompetencje, uczeń musi najpierw posiąść umiejętność czytania. Uczniom z dysleksją nabycie tych kompetencji przychodzi z trudem.

Dysleksja jest już problemem powszechnym. Z badań przeprowadzonych przez poradnie psychologiczno-pedagogiczne wynika, że w Polsce jest około 800 tysięcy dzieci
dyslektycznych (12–15 procent uczniów) i liczba ta będzie najprawdopodobniej wzrastać. Wraz z rozwojem badań naukowych, zmienia się definicja dysleksji rozwojowej. Proponuję więc przyjrzeć się trudnościom w funkcjonowaniu szkolnym uczniów mających wybiórcze problemy w nauce. Skutki dysleksji wykraczają poza język polski i dotyczą umiejętności tworzenia osobistego warsztatu informacyjnego oraz korzystania z niego dla celów samokształcenia. Terminu „dysleksja rozwojowa” używa się dla określenia zespołu zaburzeń, choć w jej ramach stosuje się definicje precyzujące problem:

• dysleksja – czyli specyficzne trudności w czytaniu,
• dysortografia – specyficzne trudności w opanowaniu poprawnej pod względem ortograficznym pisowni, pomimo znajomości reguł ortografii,
• dysgrafia – specyficzne trudności w opanowaniu kaligraficznego pisma, czyli niski poziom graficzny pisma.

Dysleksji nie diagnozuje się, gdy powyższe trudności są konsekwencją złego funkcjonowania narządów zmysłu (niedosłuchu lub wady wzroku), zaniedbania środowiskowego i błędów dydaktycznych, schorzenia neurologicznego (mózgowego porażenia dziecięcego, epilepsji) czy nieprawidłowego rozwoju intelektualnego.
Kluczowe objawy dysleksji dotyczą oczywiście czytania i/lub pisania, ale specyficzne symptomy wychodzą poza tę aktywność „szkolną”. Różnorodność objawów dysleksji wynika z odmiennego patomechanizmu zaburzeń związanych z dysleksją. Specyficzne trudności w nauce nie zaburzają zdolności krytycznego myślenia czy rozumowania w ogóle, nie powodują też, że uczeń traci zdolność do rozwiązywania problemów, ale niewątpliwie osłabiają pamięć, przetwarzanie informacji językowych, zaburzają przebieg wielu czynności związanych z obszarem werbalnym i wzrokowym.

Różne źródła informacji

Uczeń z dysleksją rzadko sięga po książki, ponieważ nie potrafi wyszukiwać i selekcjonować informacji. Gubi się przy ustalaniu procesu pozyskiwania danych oraz w realizacji nawet prostego schematu działania. Najłatwiej jest mu ustalić kryteria doboru źródeł, ale potrzebuje dyskretnego wsparcia już przy kolejnych fazach selekcjonowania informacji: przeglądaniu pozycji, analizowaniu spisu treści, abstraktów, stawianiu pytań: jak, gdzie, kiedy, wybieraniu najbardziej odpowiednich danych, porządkowaniu informacji.

Dziecko dyslektyczne równocześnie przegląda wiele źródeł, nie potrafi dokonywać selekcji, porusza się po szerokim obszarze problematyki, odchodząc w ten sposób od głównego tematu pracy. Stąd wybrane zagadnienia są albo luźno ze sobą powiązane, albo tak szczegółowe, że nie można ich połączyć w logiczną całość. Uczeń nie potrafi pogrupować tematycznie zgromadzonego materiału, np. w tabelach czy wykresach. Dlatego jest mu trudno korzystać z włas­nych notatek, chociaż je pracowicie przygotował. To z kolei zniechęca go do kontynuowania poszukiwań i samodzielnej pracy. Można mu pomóc, opracowując wraz z nim prosty schemat koniecznych czynności, które umożliwią zebranie i logiczne posegregowanie materiału. Uczniowie z dysleksją to twórcze i pomysłowe dzieci, które – paradoksalnie – mają problemy z prostymi, a nawet schematycznymi czynnościami, natomiast te bardziej skomplikowane realizują z łatwością.

Kolejną przeszkodą w poruszaniu się po różnych materiałach źródłowych są trudności z myśleniem sekwencyjnym. Nawet gimnazjaliści czy licealiści z dysleksją borykają się z nieznajomością alfabetu, nie pamiętają ciągów wyrazowych, np. nie liczą dni tygodnia, miesięcy – pytanie o następny miesiąc po maju wywołuje w nich popłoch. Nie radzą sobie z oszacowaniem upływającego czasu, mają...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI