POWIEDZ MI, CO CIĘ ŚMIESZY, A POWIEM CI, KIM JESTEŚ

Wstęp

Nie bez powodu jakiś dowcip nas śmieszy, a inny zraża lub przeraża. Zależy to od naszej osobowości. Na przykład dowcipy o tematyce seksualnej preferują osoby, które są pozytywnie nastawione do płci przeciwnej i zadowolone ze swoich kontaktów intymnych.

Fryderyk Nietzsche uważał, że „z trzech anegdot można stworzyć obraz człowieka”. Czy można poznać czyjś charakter, obserwując jego reakcje na różne żarty? Profesor Willibald Ruch z uniwersytetu w Düsseldorfie w latach 80. ubiegłego wieku poszukiwał psychicznych właściwości, które decydują o tym, jak ludzie odbierają humor i jaki jego rodzaj preferują. Wyodrębnił trzy uniwersalne rodzaje komizmu: dwa strukturalne (niespójność-rozwiązanie i nonsens) oraz jeden treściowy (komizm seksualny). Każdy potencjalnie zabawny epizod musi być w jakimś sensie niezgodny z naszym dotychczasowym doświadczeniem. Rozbieżność między oczekiwaniami a docierającymi do nas bodźcami budzi ciekawość i dążenie, by zredukować sprzeczność. Na tym podobieństwa między rodzajami komizmu się kończą. Różnią się one stopniem intelektualno-emocjonalnego wyzwania, któremu winien sprostać odbiorca. Nie każdy z nich umożliwia wyjaśnienie dostrzeżonej niezgodności.

Oto dowcip o strukturze rozwiązywalnej niespójności: „Dwaj marynarze siedzą w barze. Jeden mówi do drugiego: – Czy wiesz, że mój kumpel ma złoty kibel? – Chyba za dużo wypiłeś – odpowiada drugi. – Nie wierzysz? No to ci pokażę. Idą do kumpla. Pukają do drzwi. Otwiera im mały chłopiec i woła: – Tato! Przyszedł ten pan, co ci wczoraj w puzon narobił!”. Kawał ten zawiera pojedynczą niespójność – załatwienie potrzeby fizjologicznej w nieodpowiednim miejscu. Jest ona osadzona w realnym kontekście – bohaterami są marynarze nadużywający mocnych trunków, którym taka „pomyłka” mogłaby się zdarzyć. W dowcipie mamy kilka wskazówek ułatwiających pełne wyjaśnienie niezgodności. Wytłumaczenie niespójności w pełni eliminuje odczucie zaskoczenia, dostarczając nam satysfakcji intelektualnej (rozwiązanie problemu) i emocjonalnej (doraźne podwyższenie samooceny wskutek poniżenia „gorszego” od nas, bo pijanego, marynarza).

Dla kontrastu rozważmy przykład dowcipu nonsensownego: „Do brzozy podchodzi krowa i zaczyna się wspinać na drzewo. Zszokowana sroka obserwuje, jak krowa sadowi się koło niej na gałęzi. Wreszcie pyta: – Krowa, co ty robisz? – A przyszłam sobie wisienek pojeść. – Ty, krowa, ale to jest brzoza, a nie wiśnia. – Spoko, wisienki mam w słoiczku”. Kawał ten zawiera kilka niespójności: krowa wspinająca się na drzewo; krowa i sroka prowadzące „ludzką” konwersację; krowa wdrapująca się na brzozę po to, by zrywać wiśnie; krowa – nie wiadomo dlaczego właśnie na drzewie – pragnąca zjeść przyniesione przez siebie owoce. Opisane w dowcipie sytuacje zdecydowanie nie mogłyby się zdarzyć, naruszają bowiem logiczny porządek świata. Bohater kawału zachowuje się w sposób odbiegający od norm, niekonwencjonalny, niemożliwy do przewidzenia i wytłumaczenia. Dowcip nie stwarza też możliwości całkowit...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI