Skojarzenia synestetyczne są powszechne u wszystkich ludzi. Badania profesora Lawrence’a E. Marksa z Yale School of Public Health wykazały na przykład, że praktycznie wszyscy ludzie łączą dźwięk o częstotliwości 100 Hz, czyli określany jako niski, z jasnością białego światła, a także, że wykazują zdolność do określania zjawisk wzrokowych w taki sposób, jakby to były dźwięki. Na przykład prawie wszyscy badani oceniali światło słoneczne jako „głośniejsze” od poświaty, czyli światła o dużo niższym natężeniu. Zellner i Kautz z Shippensburg University w Pensylwanii wykazali, iż kolor wąchanej substancji może mieć wpływ na intensywność odczuwanego zapachu. Elżbieta Aranowska, Piotr Witkowski i Piotr Zieliński z Akademii Muzycznej w Warszawie, pokazali z kolei, że barwa wyświetlana podczas słuchania muzyki ma wpływ na jej odbiór, że kolor otoczenia, w którym znajduje się osoba badana, wpływa na ocenę zabarwienia emocjonalnego utworu.
Na co dzień nie zdarza nam się kojarzyć słowa „mama” z kolorem czerwonym, ani odczuwać w zębach zgrzytu tramwaju. A jednak są ludzie, którzy tak właśnie spostrzegają świat. Osoby obdarzone tą niezwykłą i stosunkowo rzadko spotykaną cechą to synestetycy. Autorzy nie są zgodni co do częstości występowania tego zjawiska. Podają bardzo różne liczby. Według doktora Richarda E. Cytowica z George Washington University synestezja zdarza się u jednej na sto tysięcy osób. Z badań studentek doktora Simona Barona-Cohena, Lucie Burt i Fiony Smith Laittan, wynika, że synestezji doświadcza jedna na dwa tysiące osób. Niektórzy badacze...
Pomieszanie zmysłów
Dla niektórych ludzi każde słowo ma swój własny kolor. Dla innych tylko cyfry mają barwy. U kolejnych dźwięki wywołują wrażenia dotykowe. O synestezji - zjawisku, które może wzbogacać odbiór świata, ale i doprowadzać do rozpaczy.