Po co nam nowe szare komórki?

Wstęp

Dobra wiadomość! Twój mózg wytwarza szare komórki! Pokutujący przez lata pogląd, że neurony możemy jedynie tracić, że nowe nigdy nie powstają, został obalony. Mózg zatem, przynajmniej w jakimś stopniu, odradza się. Tylko po co? To - banalne na pozór - pytanie zaprząta dziś najtęższe umysły.

Zaakceptowanie faktu, że w mózgu dorosłych zwierząt i człowieka powstają nowe neurony, zajęło neuronaukowcom całe dziesięciolecia. Obecnie ta potencjalnie „dobra nowina” powoli wchodzi do podręczników i powszechnej świadomości. Pewne jest już, że w zakręcie zębatym formacji hipokampa i w warstwie otaczającej komory boczne mózgu komórki, podobne do komórek macierzystych innych organów, dzielą się przez całe nasze życie i wytwarzają komórki potomne. Część z nich dojrzewa, tworzy odpowiednie wypustki i połączenia i... staje się neuronami. Z ostrożnych szacunków wynika, że codziennie powstają dziesiątki nowych neuronów. Powstają – więc powinny spełniać jakieś ważne, określone funkcje. Po co więc tworzą się nowe neurony?

Nowe dla wiedzy?

Miejsce, w którym opisano neurogenezę – formacja hipokampa – bierze udział w tworzeniu pamięci. Konkretnie: odpowiada za rozmieszczenie w przestrzeni zapamiętywanych obiektów, czyli tworzenie „map pamięci”. Jeszcze konkretniej: struktura ta jest niezbędna, żebyśmy zapamiętali, gdzie obok naszego domu znajduje się poczta, a gdzie kiosk z gazetami, cukiernia lub apteka.

Dodatkowo, formacja hipokampa konieczna jest do tworzenia tzw. pamięci deklaratywnej: zapamiętywania ludzi, miejsc, rzeczy i faktów, z którymi się stykamy, i które możemy potem dzięki tej pamięci przywołać „przed oczy” i opisać. Ponieważ właśnie w zakręcie zębatym formacji hipokampa powstaje znaczna liczba nowych neuronów, jako oczywista pojawiła się hipoteza, że neurogeneza dorosłych bierze udział w procesach związanych z uczeniem się i pamięcią.
Jest tylko drobny problem – nie wiemy, jak działa kora mózgowa, nie wiemy, jak działa jej część – formacja hipokampa... Tak naprawdę nie wiemy, jak działa nasza pamięć. Dla porównania, wiemy jak nasze białka, np. białka skóry, nasze enzymy trawiące w żołądku czy niektóre hormony zapisane są w naszym DNA. Wiemy, jak ten zapis wygląda i na czym polega kod, który stosuje maszyneria biochemiczna komórki, aby ów zapis odszyfrować. W przypadku mózgu wciąż nie wiemy, jak zapisane są ślady pamięciowe – np. wygląd członków rodziny, tabliczka mnożenia czy numer telefonu. O śladach pamięciowych mówimy więc, że są „zakodowane” i „zapisane”, nie wiedząc jednocześnie, jak wygląda ten rzekomy „kod” czy „zapis”. Słowa te świadczą jednak o wierze badaczy, że jakiś zapis uda się kiedyś odczytać, a kod – złamać. Chociaż nie brak takich, którzy twierdzą, że mózg NIE JEST wystarczająco złożonym układem, aby mógł zrozumieć pracę... mózgu.

Skoro nie wiemy do końca, jak nasze neurony działają i zapamiętują nowe informacje, tym bardziej nie możemy mieć pojęcia, jak mogą działać neurony nowo powstające. Nie wiemy, jak działa cała „maszyna”, trudno więc o jednoznaczną odpowiedź na pytanie: po co jest kilka dodatkowych „śrubek”? Mózg pozostaje najbardziej skomplikowanym znanym nam układem we wszechświecie i wciąż pozostaje niezbadany. Neuronaukowcy określają go „ostatnim szańcem”, niezdobytą granicą (ang. last frontier). Na razie więc szukamy po omacku. A różnorodność naszych hipotez jest raczej obrazem fantazji naukowców i ich... bezradności wobec tajemnic mózgu.

Deszcz hipotez

Istnieje wiele hipotez usiłujących wyjaśnić, po co konkretnie tworzą się nowe neurony. Oto kilka z nich:

• Komórki powstałe w procesie neurogenezy „zapamiętują” lub „kodują” nowe obiekty czy zjawiska, wykrywają i przetwarzają nowe bodźce, działają jak filtr, zachowując tylko to, co nowe, dotychczas niespotkane. Może dlatego osobom starszym, u których mniej intensywna jest neurogeneza dorosłych, trudniej przyswoić nowe informacje. A nowych neuronów jest mniej, bo mózg nie spodziewa się przecież zbyt wielu nowych rzeczy. Przecież już się tyle widziało i przeżyło...

• Formacja hipokampa to miejsce czasowego składowania informacji przed jej ostatecznym utrwaleniem i przesłaniem w inne miejsca mózgu. Może więc powstające neurony służą właśnie utrzymywaniu pamięci przez relatywnie krótki czas? Dlaczego jednak najstarsze opisane komórki powstałe w procesie neurogenezy dorosłych miały aż dwa lata?

• Pojawienie się w danym okresie pewnej liczby nowych neuronów pozwala na zakodowanie w nich czasu powstania danych śladów pamięciow...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI