Owładnięci Wielkim Bratem

Wstęp

Pierwsze polskie badania dotyczące fanów progamu „Big Brother”

Finał „Big Brother” oglądało więcej osób niż pielgrzymkę Jana Pawła II czy mistrzostwa świata w piłce nożnej. W dyskusji, jaka przetoczyła się przez media, tylko Ewa Milewicz w „Gazecie Wyborczej” sugerowała, że oglądający nie muszą wykazywać cech niedowładu intelektualnego, o moralnym nie wspominając. Według dziennikarki, jest to kwestia wyboru rozrywki. Pozostali komentatorzy sugerowali mniejszy lub większy stopień kulturalnego upośledzenia widzów. Postanowiliśmy sami sprawdzić, kim i dlaczego ten program zawładnął? Od kwietnia do czerwca 2001 przeprowadziliśmy badania ankietowe wśród osób oglądających „Big Brother”.
Spośród hipotez wyjaśniających ten fenomen socjologiczny, wybraliśmy hipotezy społecznych psychologów poznawczych (Wiesław Baryła, Bogdan Wojciszke, „Charaktery”, 2001) oraz psychoterapeuty (Wojciech Eichelberger, „Więź”, 2001/5).

Wojciszke i Baryła założyli, że popularność programu wyjaśniają trzy czynniki: psychologiczny (potrzeba przynależności i więzi), socjologiczny (rozpad wielkiej rodziny, dezintegracja społeczności lokalnych oraz mobilność, które razem owocują tymczasowością relacji społecznych) oraz techniczny (rozwój telewizji i Internetu). Eichelberger zwrócił uwagę na negatywne oddziaływanie wzajemnego wykluczania się przez uczestników oraz przyjął, że oglądanie upokorzenia innych ludzi jest nieświadomą formą odreagowania własnego cierpienia i upokorzenia. Jeśli tak, to intensywne oglądanie programu powinno współwystępować zarówno z osłabieniem więzi, jak i ze wskaźnikami potencjalnych (neurotyzm) i faktycznych problemów p...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI