O komunikacji w zespole, czyli jak małe rzeczy robią dużą różnicę

Zdrowie w pracy

Wersja audio dostępna tylko dla prenumeratorów

Kup teraz

Czekali na mnie jak na objawienie. To znaczy, trochę też na mnie, ale przede wszystkim na to, co powiem w odpowiedzi na pytanie, od kogo zależy atmosfera w firmie. Miałam wrażenie, że zawisło ono pod sufitem na sali szkoleniowej, nie ze znakiem zapytania na końcu, ale z niemym wykrzyknikiem podlanym sosem niewypowiedzianej, nie wiadomo zresztą do kogo, pretensji.
Czekali, bo kiedy je zadałam na warsztacie dotyczącym budowania relacji, to zapadła niezręczna cisza. Słychać było prawie myśli uczestników, kogo wskazać najpierw: szefostwo firmy, kierownika zespołu, koleżeństwo z sąsiedniego działu, klientów, kolegę/koleżankę zza biurka stacjonarnego czy wirtualnego? No właśnie: właściwie kogo? Wreszcie, gdzieś z końca sali dobiegł mnie nieśmiały szept: „Zależy ode mnie”. Teraz, chociaż było to niemożliwe, wydało mi się, że zapadła jeszcze głębsza cisza.

POLECAMY

Atmosfera nie robi się sama

O czym jest ta krótka historia? O dwóch najważniejszych rzeczach: o poczuciu osobistego wpływu i braniu odpowiedzialności. Brzmi banalnie? Wręcz przeciwnie. Atmosfera w firmie jest zawsze „jakaś” i albo nam służy mniej, albo bardziej. Chodzi oczywiście o to, żeby była wspierająca, bo spędzamy w pracy blisko 1/3 życia i w związku z tym wpływa bezpośrednio na nasz osobisty dobrostan, kondycję psychiczną, samopoczucie, a nawet motywację, z jaką zabieramy się do pracy.
Atmosfera nie robi się sama. Jest efektem. Efektem zachowań wszystkich osób, które ją tworzą w pracy, domu, szkole, na wycieczce, warsztacie, imprezie rodzinnej czy firmowej. To oznacza, że każdy z nas ponosi osobistą odpowiedzialność za swoje nastawienie, humor, emocje. Wiadomo bowiem, że to, czym emanujemy, nigdy nie pozostaje bez wpływu nie tylko na nas samych, jakość naszego dnia czy snu w nocy, ale wpływa mocno na relacje z naszym bezpośrednim otoczeniem, rodziną, przyjaciółmi, klientami itp. I teraz zaczyna się najlepsze: skoro mamy 100% wpływu na siebie, to możemy tym zarządzić, żeby nam się lepiej żyło ze sobą i innym z nami. Ale… czy zawsze chcemy faktycznie dołożyć starań?
Bywa z tym różnie, głównie dlatego właśnie, że często odpowiedzialność za klimat pracy przypisujemy innym w naszym otoczeniu. Niby to oczywiste i wiadomo, że tworzą go proste rzeczy: miłe powitanie, uśmiech, przyjazny głos, życzliwe nastawienie, a z drugiej strony wymaga to od nas minimalnego zaangażowania i jednak wysił...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI