Nawiedzona siostra psychologii

inne Laboratorium

Rzadko który badacz dziejów psychologii bierze pod uwagę fakt, że psychologia naukowa rozwijała się – przynajmniej w swym okresie pionierskim – aż trzema nurtami.


Zajmowanie się zjawiskami określanymi jako paranormalne praktycznie wyklucza dziś psychologa z grona poważnie traktowanych badaczy. Być może właśnie to powoduje nieuzasadnioną niechęć historyków psychologii do eksplorowania tych wątków z przełomu ubiegłych wieków, które dowodzą, że ówcześni uczeni byli mniej krytyczni wobec „osobliwych” fenomenów przypisywanych ludzkiej psychice. Wydana przed piętnastoma laty praca A Pictorial History of Psychology jest jednym z nielicznych opracowań dziejów psychologii, w którym znalazły się rozdziały poświęcone wątkom parapsychologicznym, niestety zubożonym o wiele nazwisk i badań, które z dzisiejszej perspektywy uznać można za ważne w historii psychologii.

POLECAMY

Zainteresowanie niezwykłymi przeżyciami i procesami psychicznymi ma długą historię i można by pod nią podciągnąć szereg niekoniecznie chlubnych faktów z przeszłości naszej cywilizacji. Bo czymże, jak nie próbą przypisywania umysłowi „osobliwych mocy”, było posądzanie kobiet o konszachty z diabłem? Przez kilka wieków w całej Europie płonęły stosy z ofiarami takich procesów. Później ich dusze, wraz z duchami innych potępieńców, widywane były głównie przez ich oskarżycieli. Pionierem w próbie nadania tego rodzaju wizjom naukowych podstaw był niewątpliwie Emanuel Swedenborg (1688–1772), szwedzki filozof, uczony i mistyk. Traktowano go poważnie, gdyż był utalentowanym badaczem zjawisk natury, a nawet wizjonerem przyszłości nauki i techniki. Szczególnie interesujące może być dla psychologa jego dziełko O stosunkach pomiędzy duszą i ciałem, w którym przedstawił swoje poglądy na temat związków między tym, co materialne i duchowe. Ponieważ wiele spraw, o których pisał, wynikało jakoby z jego kontaktów z duchami i aniołami, pogłębiał przez to wiarę w działanie nietypowych „sił psychicznych” oraz sugerował współistnienie światów równoległych.

Na tropie zjawy
Na przełomie XVIII i XIX wieku tworzyła plejada znakomitych poetów i pisarzy, z George’em Byronem, Johannem Wolfgangiem Goethe, Washingtonem Irvingiem czy Edgarem Allanem Poe na czele. Oni to, nawiązując po części do ludowych legend i baśni oraz salonowych opowieści i plotek, w dużej mierze zaś korzystając z wybitnie rozwiniętej wyobraźni, pisali liczne utwory, których treścią były niezwykłe historie i przeżycia, takie jak na przykład spotkania z „duchami”, lunatyzm czy wieszcze przeczucia.

W połowie XIX wieku doszły do tego konkretne wydarzenia, szeroko komentowane przez prasę na całym świecie, jak kontakt z „duchem stukającym” (polter[-]geist), który nawiązały podobno w roku 1848 siostry Fox, mieszkające na farmie w Hydes[-]ville w stanie Nowy Jork. Fama wokół tego rodzaju zdarzeń stała się podstawą „ruchu spirytystycznego”, którego wyznawcy stawiali sobie za cel dialog z „zaświatami”. Za modne uchodziły wtedy różne formy komunikacji z duchami, za pośrednictwem osób mających dar nawiązywania takiego kontaktu (media) poprzez wspólne seanse przy „wirującym stoliku”.

Ubocznym efektem tych posiedzeń były obserwacje osobliwych zdolności, które prezentowały media, takich jak nieświadome pisanie pod dyktando „bytu z za...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI