Nauka czytania

Wstęp

Szkoła może przekonać dzieci, że warto czytać książki. Istnieją różne sposoby na to, żeby czytanie stało się i przyjemnością, i nawykiem. Na pewno nie należy do nich odpytywanie z lektur czy pisanie sprawdzianów.

Natalia i Krzysztof Minge są psychologami, autorami warsztatów dla dzieci i młodzieży. Interesują się m.in. rodzicielstwem bliskości i wspomaganiem rozwoju dzieci. Fascynuje ich rozwój ludzkiego mózgu, zwłaszcza jego początki. Autorzy kilku książek, w tym Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?

Z raportu Biblioteki Narodowej o stanie czytelnictwa w 2014 roku wynika, że ponad dwie trzecie Polaków, którzy ukończyli 15. rok życia, nie przeczytało w ubiegłym roku ani jednej książki. Biorąc pod uwagę, że w grupie tej znajdują się licealiści i studenci, wyniki są porażające. Szkoła wydaje się mieć słaby wpływ na to, czy dzieci czytają, a już na pewno niewielkie są jej sukcesy w kształceniu czytelników, którzy dla przyjemności będą sięgać po książki przez całe życie. Czytają bowiem głównie dzieci rodziców czytających, a więc takie, które mają książki w domu.
Jak pokazują jednak doświadczenia innych krajów, rodzina nie musi być jedynym miejscem, w którym promuje się czytelnictwo, a szkoła może mieć realny wpływ na jego poziom. Nie może jednak ograniczać się do tworzenia kanonu lektur i egzekwowania ich treści podczas sprawdzianów i egzaminów. Przymus nie wytworzy w uczniach trwałych nawyków czytelniczych, trzeba ich do tego inspirować i dawać im przykład.

POLECAMY

Działania wychowawców mają szansę być skuteczne zwłaszcza na pierwszym etapie edukacji – gdy dzieci są jeszcze w niewielkim stopniu ukształtowane, autorytet szkoły największy, a nauczyciel to jedna z najważniejszych postaci w życiu ucznia. Czytelnictwo to dziedzina, na którą pozytywny wpływ może mieć fakt, że dzieci idą do szkoły w wieku sześciu lat. Na późniejszych etapach edukacji już wyraźnie trudniej przekonać uczniów do czytania, ale nie jest to niemożliwe – sukces zależeć będzie głównie od autorytetu nauczyciela i jego relacji z uczniami. A oto kilka sposobów zachęcania dzieci do sięgania po książkę.

Wciąganie w czytanie
Przede wszystkim warto przekonywać, że czytanie książek dla przyjemności nie jest stratą czasu. Jak to zrobić? Dobrym sposobem jest stworzenie w szkole przestrzeni na czytanie. Nauczyciel może np. rozpoczynać dzień od głośnego czytania (czytać powinien wyłącznie on). Praktyka pokazuje, że poświęcenie 15 minut
na początku pierwszej lekcji na głośne czytanie dzieciom bardzo pozytywnie wpływa na ich gotowość do sięgnięcia po książkę. Kwadrans to za mało, żeby poznały całą treść, ale wystarczy, aby wzbudzić ich zainteresowanie, apetyt na więcej. To doskonała metoda na niecierpliwych – ci, którzy nie mogą się doczekać ciągu dalszego, sięgną po książkę i skończą ją. A gdy to zrob...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI