MONOPOL KOBIET NA SEKS

Wstęp

Która płeć odpowiada za utrwalanie reguł tłumienia kobiecej seksualności – zastanawia się WIESŁAW BARYŁA.

Rosnące zapotrzebowanie na porady psychologiczne i terapie seksuologiczne wskazuje, że wiele ludzi nie jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego. W badaniu Sandry Byers i Kim Lewis prawie połowa uczestników (47 proc.) przyznała, że przynajmniej raz w miesiącu dochodzi w ich związkach do nieporozumień związanych z seksem. Nietrudno odgadnąć w czym tkwi problem: mężczyźni pragną znacznie więcej i znacznie bardziej wyrafinowanego seksu niż kobiety.
W jednym z amerykańskich sondaży ponad połowa mężczyzn deklarowała, że myśli o seksie każdego dnia, podczas gdy tak częste myśli o seksie miała tylko co piąta kobieta. W badaniu przeprowadzonym przez Gayle Beck, Alana Bozmana i Tinę Qualtroug aż 91proc. panów deklarowało, że odczuwają pożądanie seksualne przynajmniej kilka razy w tygodniu, podczas gdy taką samą deklarację złożyło tylko 52 proc. pań. Jennifer Jones i David Barlow przeprowadzili badanie, w którym młode pary heteroseksualne przez siedem dni notowały swoje myśli i uczucia o zabarwieniu seksualnym: mężczyźni naliczyli przeciętnie około pięciu takich myśli w ciągu dnia, a kobiety tylko dwie.

Kobietom wystarcza aktualna liczba zbliżeń, mężczyźni byliby zadowoleni, gdyby ich liczba wzrosła o średnio 50 proc.! Według badań Laurie Cohen i Lance’a Shotlanda panie oczekują około dwunastu randek przed rozpoczęciem współżycia seksualnego, a panom wystarcza przeciętnie osiem. Edward Herold i Dawn Mewhinney pytali osoby samotnie przybywające do lokali rozrywkowych, czy kiedykolwiek miały stosunek seksualny z kimś dopiero co poznanym. Twierdząco odpowiedziało 72 proc. mężczyzn i tylko 49 proc. kobiet. Co więcej, 25 proc. mężczyzn uważa seks z przypadkowo spotkaną kobietą za bardzo przyjemne doświadczenie. Podobną opinię na temat seksu z przypadkowo spotkanym mężczyzną wyraziło tylko 2 proc. kobiet.

Sheila Murphy badała problem trwania w celibacie wśród księży, zakonników i zakonnic katolickich. Okazało się, że 38 proc. mężczyzn nie miało kontaktów seksualnych od czasu złożenia ślubów, podczas gdy odpowiedni odsetek w przypadku zakonnic wyniósł 51 proc. Co więcej, wśród aktywnych seksualnie duchownych 24 proc. miało więcej niż pięć partnerek od czasu złożenia ślubów, a odpowiedni odsetek wśród zakonnic wyniósł 3 proc.
Russell Clark i Elaine Hatfield zaaranżowali badanie, w którym propozycję odbycia stosunku składali: średnio atrakcyjny współpracownik kobietom, a średnio atrakcyjna współpracowniczka mężczyznom. Na tak obcesowo sformułowaną propozycję zgodziło się 75 proc. mężczyzn i ani jedna kobieta.

Przykłady badań przemawiających za większą swobodą panów w kwestiach seksu można by mnożyć. Powstaje pytanie, kto lub co jest temu winne. Jak zawsze w psychologii, głównymi podejrzanymi są natura i kultura. Nie ulega wątpliwości, że fizjologia kobiet r...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI