Wielu zachowań uczymy się nie bezpośrednio, przez własne doświadczenie, ale pośrednio – obserwując innych ludzi. Uczenie się przez obserwację to jeden z podstawowych procesów nabywania nowych zachowań i zmiany wcześniejszych zachowań. Składają się na niego modelowanie i naśladowanie. Modelowanie to prezentacja zachowania, natomiast naśladowanie to powtarzanie zachowania, choć niekoniecznie w identyczny sposób. Na przykład o modelowaniu mówimy, gdy jedno dziecko uderza zabawką o podłogę, a o naśladowaniu, gdy drugie dziecko robi to samo.
Aby doszło do uczenia się przez obserwację, konieczni są model i obserwator. Model to osoba, która demonstruje zachowanie, albo samo demonstrowane zachowanie. Modele mogą być planowane i nieplanowane. Te pierwsze to działania świadomie aranżowane po to, aby je naśladować (najczęściej jest to zachowanie rodzica, nauczyciela lub terapeuty), zaś te drugie to wszelkie zachowania i osoby, które mogą stać się przedmiotem modelowania (np. zachowanie kolegów, postaci z programów
telewizyjnych itp.).
Poszukując źródeł agresji, Albert Bandura oraz Dorothea i Sheila Ross postanowili sprawdzić, czy można się jej nauczyć przez obserwację. W 1961 roku opublikowali wyniki eksperymentu, który okazał się jednym z najważniejszych w historii psychologii.
Bobo dostaje lanie
W eksperymencie wzięło udział 36 dziewczynek i 36 chłopców w wieku od trzech do niespełna sześciu lat. Po 12 dzieci każdej z płci zostało przydzielonych do grupy kontrolnej, która nie miała kontaktu z modelem. Pozostałe 48 dzieci psychologowie podzielili na osiem grup eksperymentalnych, ale tak, by średni poziom agresywności był we wszystkich grupach podobny:
• dziewczynki obserwujące agresywnego modela-kobietę;
• dziewczynki obserwujące nieagresywnego modela-kobietę;
• dziewczynki obserwujące agresywnego modela-mężczyznę;
• dziewczynki obserwujące nieagresywnego modela-mężczyznę;
• chłopcy obserwujący agresywnego modela-mężczyznę;
• chłopcy obserwujący nieagresywnego modela-mężczyznę;
• chłopcy obserwujący agresywnego modela-kobietę;
• chłopcy obserwujący nieagresywnego modela-kobietę.
Eksperyment odbywał się kolejno w trzech pokojach zabaw. W pierwszym dziecko siadało przy stoliku, na którym znajdowały się pieczątki z ziemniaków oraz kolorowe naklejki. Mogło z nich tworzyć obrazki, co – jak stwierdzono w poprzednich badaniach – było bardzo atrakcyjną zabawą. W innym miejscu pokoju siadał dorosły model, który miał do dyspozycji zestaw do budowania, drewniany młotek...
Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.