Kto ma cel, temu dobrze

Wstęp

Dobrze jest mieć cel w życiu. Poprawia to samopoczucie, podnosi samoocenę, daje poczucie sensu życia. Sprzyja też lepszemu zdrowiu i poprawia kontakty z ludźmi.

Dobrze jest mieć cel w życiu – to stwierdzenie to nie tylko zgrabna sentencja czy filozoficzna konstatacja. To także najkrótsze podsumowanie wyników badań nad związkiem celów z poczuciem szczęścia lub – szerzej – z dobrostanem. Rozkwit psychologii pozytywnej sprawił, że coraz dokładniej wiemy, od czego zależy dobrostan. Wyniki dotychczasowych badań nad sytuacyjnymi czy demograficznymi wyznacznikami szczęścia (tzw. bottom-up influence) rozczarowują. Wiek, płeć, wykształcenie, dochody czy stan cywilny tylko w niewielkim stopniu wyjaśniają, dlaczego ludzie czują się szczęśliwi. Ed Diener, jeden z czołowych badaczy problematyki szczęścia, podsumowując trzydziestoletni okres badań nad tym zagadnieniem, stwierdził, że zazwyczaj tłumaczyły one mniej niż 20 proc. zmian poczucia dobrostanu.
Wyniki te skłoniły wielu badaczy do poszukiwania wyznaczników szczęścia w osobowości człowieka (tzw. top-down influence). Stwierdzili oni między innymi, że takie cechy, jak ekstrawersja, poczucie kontroli, optymizm, wysoka samoocena, niskie nasilenie neurotyczności, w sposób istotny przyczyniają się do zwiększenia poczucia szczęścia. Przy czym związek tych cech z dobrostanem może być nie tylko bezpośredni. Mogą one także osłabiać negatywny wpływ wydarzeń życiowych na dobrostan, a więc pełnić rolę zmiennych pośredniczących.
Badania nad osobowościowymi wyznacznikami szczęścia prowadzone są w ramach różnych teorii osobowości. Na przykład ekstrawersja czy neurotyczność odnoszą się do koncepcji, której istotą są cechy osobowości tłumaczące stałość zachowania człowieka. Krytycy tego podejścia twierdzą jednak, że zachowanie człowieka jest także zmienne. Teorie osobowości powinny zatem umożliwić wyjaśnienie nie tylko jego stałości, ale również zmienności. W tym nurcie lokują się na przykład koncepcje społeczno-poznawcze, zakładające między innymi, że istotnym elementem osobowości są cele. To dzięki nim zachowanie człowieka staje się spójne i ukierunkowane, a nie jest tylko bierną reakcją na oddziaływania zewnętrzne czy chwilowe motywy działania. Cele zatem pełnią funkcje regulacyjne. Albert Bandura, którego można uznać za ojca społeczno-poznawczego podejścia do osobowości, wskazał także na wagę poczucia własnej skuteczności, czyli przekonania osoby o swoich możliwościach i kompetencjach. Od tego poczucia zależy, jaką aktywność człowiek podejmuje oraz czy będzie wytrwały i skuteczny w działaniach zmierzających do osiągnięcia wyznaczonego celu.
Na temat związku celów z dobrostanem wiemy już sporo, chociaż pewnym problemem jest mnogość koncepcji celów i zróżnicowanie sposobów ich pomiaru. Skoncentrujmy się przykładowo na teorii samookreślenia (self-determination theory), którą przedstawili Edward Deci i Richard Ryan z Univeristy of Rochester. Analizując wcześniejsze koncepcje potrzeb i motywacji, stwierdzili oni, że dla rozwoju, integracji i dobrostanu osoby konieczne jest zaspokojenie trzech podstawowych potrzeb psyc...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI