Komórki na straży 

Zdrowie i choroby I

Ta armia jest wyjątkowo sprawna. Tworzy kilka kręgów obrony, jej żołnierze działają cicho i zabójczo skutecznie. Bez niej nie przeżylibyśmy nawet najmniejszego ataku. Ta armia to nasz system odpornościowy.

Nagrodę Nobla z dziedziny fizjologii i medycyny w 2011 roku otrzymali Ralph Steinman, Bruce Beutler i Jules Hoffmann. Zgromadzenie Noblowskie Instytutu Karolińskiego w Sztokholmie uznało, że ich badania są przełomowe dla zrozumienia mechanizmów odpowiedzialnych za rozpoznanie patogenów (bakterii, grzybów, wirusów, trucizn) przez pierwszą linię obrony organizmu (odporność wrodzona) oraz sposobu przekazywania informacji o istniejącym zagrożeniu komórkom odporności nabytej (limfocytom).

Nieczęsto się zdarza, aby decyzja zgromadzenia spotkała się z tak powszechną akceptacją środowisk naukowych. Laureaci dokonali bowiem pionierskich odkryć, które nie tylko pozwoliły zupełnie inaczej spojrzeć na zasady działania układu immunologicznego i lepiej je zrozumieć, ale otwierają też nowe możliwości leczenia najpoważniejszych chorób, z nowotworami na czele, oraz tworzenia zupełnie nowych, skuteczniejszych szczepionek. Szkoda tylko, że szacowne grono pominęło amerykańskiego immunologa Ruslana Medzhitova, twórcę nowoczesnego pojmowania roli odporności wrodzonej w aktywacji i regulacji odporności nabytej.

Dwie odporności
Układ immunologiczny (odpornościowy) ma chronić nas przed chorobami zakaźnymi i rozwojem nowotworów. Jego komórki potrafią odróżniać struktury obce (tzw. antygeny) od prawidłowych struktur naszych organizmów. Skutkiem rozpoznania jest uruchomienie odpowiedzi immunologicznej prowadzącej do zniszczenia i usunięcia obcego lub niebezpiecznego antygenu, np. bakterii, grzybów i wirusów chorobotwórczych, ale także naszych komórek zmienionych nowotworowo.
Posiadamy dwa typy odporności: wrodzoną i nabytą (swoistą). Odporność wrodzona chroni nas przed wnikaniem drobnoustrojów przez skórę i błony śluzowe (główne wrota zakażenia), kiedy po raz pierwszy stykamy się z „najeźdźcami”. Atutem odporności wrodzonej jest natychmiastowe działanie, ale bywa ona nieskuteczna, gdy napotyka na silnie chorobotwórcze drobnoustroje.

Pełną odporność nabywamy dopiero dzięki uaktywnieniu limfocytów B i T, należących do układu immunologicznego. Efektem uruchomienia limfocytów jest produkcja przeciwciał i powstanie dużej liczby tzw. limfocytów pamięci immunologicznej, zdolnych do precyzyjnego rozpoznania i zniszczenia określonego patogenu oraz do zapamiętania wszy...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI