Kiedy uwaga przestaje uważać

Wstęp

Zdarza się, że uczniowie z zaburzoną koncentracją uznawani są za „zdolnych leni” lub buntowników, celowo ignorujących polecenia. A przecież oni nie są winni...

Ośmioletni Antek znowu nie notował podczas lekcji. Przez okno przyglądał się ptakom w koronie pobliskiego drzewa. Początkowo nie zwrócił uwagi na upomnienie nauczycielki. Dopiero gdy powtórzyła uwagę po raz trzeci, tym razem już znacznie głośniej i podchodząc do jego ławki, chłopiec zareagował, wyraźnie przestraszony. Nie potrafił wytłumaczyć, czemu nie uważał.

POLECAMY

Siedmioletnia Zosia nie nadążała z pracą w klasie. Ciągle absorbowało ją coś innego: piórnik koleżanki, odgłosy dobiegające ze szkolnego korytarza, chichot kolegi, okładki książek na szkolnym regale, ścienne dekoracje. Stopniowo pogłębiały się jej szkolne zaległości.

Dziewięcioletni Marek nie uważał na lekcjach i często ignorował polecenia wychowawczyni, jakby w ogóle ich nie słyszał. Został przesadzony do pierwszego rzędu, obok niesfornego Karola. Niestety, nic to nie zmieniło, bo chłopiec poświęcał teraz uwagę błaznującemu koledze.

Mali bohaterowie tych trzech sytuacji mają wyraźne problemy z koncentracją uwagi. To dosyć częsty kłopot uczniów. Skąd on się bierze? Miewa charakter okresowy, gdy wynika np. z nieprawidłowej sytuacji rodzinnej, problemów adaptacyjnych w środowisku rówieśniczym, przeciążenia obowiązkami pozaszkolnymi lub z innych czynników środowiskowych, negatywnie wpływających na funkcjonowanie emocjonalne i poznawcze dziecka. Jeśli niepokojące zachowanie utrzymuje się, warto nawiązać regularną współpracę z psychologiem, który dzięki pomocy rodziców oraz szkoły zidentyfikuje i pomoże wyeliminować czynniki zaburzające dobrostan dziecka, co w rezultacie ułatwi mu skupianie uwagi. Bywa też, że za kłopoty z koncentracją odpowiedzialne są przyjmowane przez dziecko leki. W takiej sytuacji warto skonsultować się z lekarzem, który je przepisał, i zmienić kurację.

Problemy z uwagą mogą także być efektem zaburzeń neurofizjologicznych – najczęściej ADHD, czyli zespołu nadpobudliwości psychoruchowej (zespołu hiperkinetycznego), lub jego specyficznej odmiany, nazywanej zaburzeniami koncentracji uwagi (ADD). Główna różnica między ADHD i ADD polega na tym, że w pierwszym przypadku dziecko wykazuje nadruchliwość i wzmożoną impulsywność, którym często towarzyszą zaburzenia uwagi, zaś w drugim przejawia jedynie deficyty koncentracji.

Jeśli zachodzi podejrzenie, że źródłem problemów dziecka jest któreś z tych zaburzeń, koniecznie trzeba skorzystać z pomocy specjalistów (psychologa, neurologa), którzy zlecą odpowiednie badania i stosowną terapię. Niezależnie jednak od tego warto – zarówno w szkole, jak i w domu – zrobić, co się da, aby w maksymalnym stopniu pomóc dziecku z zaburzoną koncentracją.

W tym nie ma złej woli
Problemy z koncentracją przybierają różne formy. Uczeń może np. zaczynać zadania i ich nie kończyć – jego uwaga jest krótkotrwała, co bywa rezultatem zwiększonej męczliwości układu nerwowego. Kłopotem może być rozpoczęcie zadania, bo ono też wymaga skupienia uwagi. Dziecko może także zbyt łatwo dekoncentrować się pod wpływem zakłóceń. Nie potrafi różnicować docierających do niego sygnałów, wybierać tych istotnych (jak np. słowa nauczyciela) i ignorować poz...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI