Oczywiście przechwałki trzeba odróżnić od chęci przekazania dobrych wiadomości. Musimy brać pod uwagę, że gdy koleżanka mówi, że właśnie się zaręczyła, a w nas wzbudza to złość, to mówi to więcej o nas, niż o niej. Zazdrość niszczy relacje między ludźmi, przechwalanie się sprawia, że relację trudno w ogóle nawiązać. Chwalipięta tworzy przepaść między sobą, a słuchaczem. On jest po lepszej, bardziej zaawansowanej stronie. Zadanie jest szczególnie trudne, gdy chwalipięta chowa się za innymi („Tak mi wstyd, że mąż wydał taką fortunę na to auto”, „Ludzie...
Jak poskromić samochwałę?
Nie lubimy wysłuchiwać przechwałek, ale to nie powstrzymuje chwalipięty. Nawet gdy unikamy kontaktu wzrokowego, tłumimy chichot czy sygnalizujemy znudzenie. To dlatego, że kiedy chwalipięta wejdzie w swoją rolę, niewiele może go powstrzymać.