Inteligentny menedżer

Mózg i umysł Laboratorium

Pamięć robocza pracuje ciężko i nieprzerwanie. Jest niczym niezawodny zarządca wielkiej posiadłości, który trzyma wszystko pod kontrolą, albo niezastąpiona asystentka, która na bieżąco zapisuje i przetwarza napływające do nas informacje.

Pamięć robocza, określana również jako pamięć operacyjna, od kilkunastu lat robi wśród badaczy ludzkiego umysłu furorę. Fascynuje nie tylko psychologów poznawczych, którzy z definicji zajmują się badaniem takich procesów, jak: uwaga, inteligencja czy właśnie pamięć, ale również naukowców prowadzących badania z zakresu psychopatologii bądź neuroobrazowania. Coraz częściej zaburzenia w obrębie pamięci roboczej są identyfikowane jako podłoże deficytów bardziej złożonych funkcji poznawczych, które występują na przykład w schizofrenii, depresji, ADHD, czyli zespole nadpobudliwości psychoruchowej z deficytami uwagi, chorobie Parkinsona czy stwardnieniu rozsianym. Naukowcy dostrzegają również niezwykle silne powiązania pomiędzy sprawnością pamięci roboczej a poziomem inteligencji. Ostatnie badania sugerują, że pamięć roboczą można wytrenować, a poprawa jej działania znajduje odzwierciedlenie w lepszych wynikach uzyskiwanych w testach inteligencji.

POLECAMY

Sam termin pamięć robocza pojawił się w psychologii stosunkowo niedawno, bo w 1974 roku. Wtedy to Alan Baddeley – obecnie profesor psychologii na University of York w Wielkiej Brytanii, „guru” badaczy pamięci roboczej – i jego doktorant Graham Hitch przedstawili swoją wielomodułową teorię pamięci operacyjnej. Nie im jednak zawdzięczamy powstanie terminu. Po raz pierwszy został bowiem użyty w 1960 roku przez trzech badaczy – George’a Millera, Eugene’a Galantera i Karla Pribrama – którzy w książce Plany i struktura zachowania pisali: „Kiedy podejmujemy decyzję o przeprowadzeniu konkretnego Planu, jego wykonanie najprawdopodobniej przebiega w pewnym specjalnym stanie czy też miejscu, w którym może być on jednocześnie przechowywany i wykonywany. (…)

Powinniśmy mówić o pamięci, którą wykorzystujemy w celu wykonania naszych Planów, jako pewnego rodzaju łatwo dostępnej, pracującej pamięci”. Opis pamięci operacyjnej przez nich przedstawiony wciąż jest niezwykle aktualny i spójny pod pewnymi względami z wieloma współczesnymi teoriami. Co więcej, autorzy przytoczonej definicji, spekulując o odpowiednim miejscu w mózgu dla tak ciężko pracującego systemu, wskazywali na płaty czołowe, co potwierdziły także współczesne badania z użyciem neuroobrazowania.

Baddeley i Hitch zasugerowali istnienie bardzo podobnego mechanizmu, którego zakres działań wychodził daleko poza funkcje pamięci krótkotrwałej, wymienianej w powszechnym wówczas pudełkowym modelu pamięci. Owszem, nawiązywali do idei magazynu pamięci krótkotrwałej, lecz tak znacząco rozszerzyli zakres jej obowiązków, że zaproponowali nawet nową nazwę: pamięć robocza (ang. working memory). Termin ten o niebo lepiej oddawał funkcje, które badacze przypisywali pamięci krótkotrwałej, wskazywał bowiem na zdolność do jednoczesnego przechowywania i przetwarzania informacji (co ciekawe, ta właściwość pamięci operacyjnej stała się jej najkrótszą definicją). Nowa nazwa miała podkreślać funkcjonalny charakter tego konstruktu – w opozycji do prostego przechowywania informacji, wiązanego z pamięcią krótkotrwałą.

Model pamięci roboczej zakłada istnienie trzech głównych komponentów, powiązanych ze sobą w sposób hierarchiczny. Nadrzędną część stanowi centralny ośrodek wykonawczy (ang. central executive), który zarządza dwoma podległymi systemami: pętlą fonologiczną (ang. phonological loop) oraz notatnikiem wzrokowo-przestrzennym (ang. visuospacial sketchpad). Pętla fonologiczna służy do krótkotrwałego przechowywania i przetwarzania informacji o charakterze werbalnym, natomiast notatnik wzrokowo-przestrzenny zajmuje się informacjami wzrokowymi. Choć początkowo zakładano, że elementy te są strukturalnie jednorodne, liczne badania pokazały, że jest inaczej. W efekcie pętlę fonologiczną podzielono na część pasywną, czyli tzw. magazyn fonologiczny, oraz część aktywną, tj. system artykulacyjnego powtarzania. Z kolei w notatniku wzrokowo-przestrzennym wyodrębniono dwa podsystemy: pasywny, który przetwarza wzorce wizualne, oraz aktywny, który przetwarza wzorce ruchów.

Mądry zarządca
Kluczowym elementem w tej koncepcji pamięci operacyjnej jest centralny ośrodek wykonawczy. Jego rola w pierwotnym modelu była zdefiniowana dosyć enigmatycznie – pełnił funkcję systemu uwagowego zarządzającego dwoma podległymi podsystemami. Baddeley definiował zakres jego „obowiązków”, odwołując się do neuropsychologicznego modelu kontroli przetwarzania informacji Dona Normana i Tima Shallice’a, a w szczególności do jednego z jego systemów kontrolujących, nazywanego nadrzędnym systemem uwagowym (ang. supervisory attentional system), który wkracza do akcji w przypadku nowych albo problematycznych sytuacji.

Takie prze...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI