Idealna pora

Ja i mój rozwój Praktycznie

Jesienno-zimowe chłody, plucha za oknem mogą pogorszyć nam humor i wypompować z nas całą energię. Nie trzeba wiele, by się przed tym obronić i zachować pogodę ducha.

Deszczowa, chłodna, szara jesień sprawia, że i w środku brakuje nam słońca i radości. W domu jest ponuro, więc ratujemy się sztucznym światłem. Ciężko wtedy o pozytywne myślenie, optymizm i energia gdzieś ulatują i dopadają nas chandry. Jak się nie poddać jesiennym pluchom i na nowo odnaleźć proste radości?

Słońce na kanapie

Brak odpowiedniej dawki słońca ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie i postrzeganie otoczenia. Obniżony nastrój i „dołki” sprawiają, że trudno nam wykrzesać z siebie energię. Jednakże jest kilka prostych, domowych patentów na przetrwanie sezonu jesienno-zimowego bez chandry.

Na początek warto zadbać o siebie i wzmocnić organizm witaminą D, która ma zbawienny wpływ na naszą formę i zdrowie. Dobrym nawykiem jest rozpoczynanie dnia od wypicia szklanki przegotowanej wody z sokiem z połowy cytryny i łyżeczką miodu bądź odrobiną startego imbiru. Taki napój odkwasza organizm, poprawia cerę i stan skóry, wspomaga metabolizm i samooczyszczanie. To również świetny napój wzmacniający, dostarcza bowiem odpowiedniej dawki witaminy C, której często brakuje w naszej diecie. Dzięki temu jesteśmy mniej narażeni na przeziębienia.

Gdy na dworze hula wiatr i deszcz, nic nie zmusi nas do dłuższego spaceru. Najchętniej chowamy się pod ciepłym kocem i marzymy o wiośnie – warto zatem zadbać, by w naszych czterech kątach było nam najprzyjemniej. Otoczmy...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI