Gdy rozum śpi, budzą się kompleksy

Wstęp

Życie bez kompleksów nie jest możliwe, tak jak niemożliwe jest życie w ciągłej uwadze. Najczęściej spotykane kompleksy to poczucie niższości, poczucie winy i – najgorszy z nich – lęk.

Termin „kompleks” wywodzi się z koncepcji Carla Gustava Junga, powstałej na początku ubiegłego wieku. Kompleks zakłóca, deformuje czyjeś zachowanie, myślenie i przeżywanie – przejawia się w formie przejęzyczeń, pomyłek, silnych emocji i nieskoordynowanych ruchów. W niektórych sytuacjach może on tak opanować osobowość i zachowanie, że człowiek traci zdolność panowania nad sobą i zachowuje się wbrew swojej woli.
Kompleksy tworzą się, „gdy rozum śpi”, czyli w momentach braku świadomej uwagi: pod wpływem sugestii, presji psychicznej i w sytuacjach wstrząsu psychicznego, wywołanego zdarzeniem przekraczającym możliwości adaptacyjne człowieka, kiedy nie ma on dość sił, aby zintegrować w sobie emocje, myśli i reakcje instynktowe, które pojawiły się jako reakcja na to zdarzenie.
Życie bez kompleksów nie jest możliwe, tak jak niemożliwe jest życie w ciągłej uwadze. Przeważnie kompleksy są słabe i niegroźne. Najgroźniejsze są te, które utworzyły się w okresie największej podatności (w dzieciństwie) i wzmocniły przez lata na zasadzie efektu kuli śnieżnej, czyli nawarstwiania się kolejnych niekorzystnych przekonań i skojarzeń emocjonalnych wokół pierwszego przekonania, stanowiącego rdzeń kompleksu. Silne i rozbudowane kompleksy mogą doprowadzić do poważnych zaburzeń emocjonalnych. W praktyce psychologicznej spotyka się najczęściej trzy kompleksy: lęku, winy, niższości.

Kompleks lęku

Lęk tym różni się od strachu, że wiąże się z „obiektami wewnętrznymi”, czyli reprezentacjami umysłowymi. Strach powstaje natomiast w sytuacji zagrożenia zewnętrznego (jest związany z „obiektami zewnętrznymi”) i pomaga zmobilizować organizm do poradzenia sobie z zagrożeniem. W świecie zewnętrznym lęk tylko szkodzi, gdyż podsuwa – przez wyobraźnię – niekorzystne rozwiązania i powoduje zachowania ucieczkowe lub unikające. Dowodem na ścisły związek lęku z wyobraźnią jest to, co obserwowano w sytuacjach silnego, bezpośredniego fizycznego zagrożenia, na przykład podczas wojny. Osoby wcześniej zalęknione i znerwicowane często stawały się bardzo odważne w ogniu walki, ponieważ silne zaangażowanie w działanie odwracało ich uwagę od wyobrażonych zagrożeń. A zatem nasza wyobraźnia bywa groźniejsza od wojny.
Każdy się czegoś boi. Jednak nie u każdego lę...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI