Front przeciw prochom

Wstęp

W rozmowie z uczniami o narkotykach liczą się fakty. Nie wolno oceniać ani wskazywać palcem tych, którzy mogą być uzależnieni. Trzeba też wiedzieć na tyle dużo, aby nie wyjść na ignoranta, bo wtedy dyskusja skończy się bardzo szybko - twierdzi Marek Sochacki.

Piotr Żak: – Co w zachowaniu ucznia może świadczyć o tym, że znajduje się pod wpływem narkotyków lub leków albo jest od nich uzależniony?
Marek Sochacki:
– Te oznaki można podzielić na trzy podstawowe grupy: zmiany w zachowaniu, zmiany w wyglądzie, pojawienie się dziwnych akcesoriów. Jednym z ważniejszych sygnałów z pierwszej grupy są nagłe, szybkie zmiany nastroju, od euforii do przygnębienia i znowu do euforii. W momentach spadku nastroju pojawia się też poczucie silnego zmęczenia, ospałość. Drugim sygnałem może być nagła obojętność na to, co do tej pory było pasją ucznia: sport, nauka języków, wędrówki, komputer. Trzeci sygnał to nagłe pogorszenie ocen, konflikty z nauczycielami, wagary. Czwarty – zmiana postawy. Szczególnie ważne są dwa elementy: nagła przemiana ze spokojnego i posłusznego w agresywnego i zbuntowanego oraz dążenie do izolowania się od otoczenia. Nauczyciela powinno zaniepokoić, jeśli jeszcze niedawno towarzyski, otwarty uczeń nagle szuka samotności, nie chce być w grupie, gdzieś znika, wagaruje. Kolejny sygnał to nagła zmiana towarzystwa. Uczeń odsuwa się od swoich dotychczasowych kolegów, a w jego kręgu pojawiają się dziwne postaci: mające złą opinię w szkole albo nikomu nieznane. Sygnałem problemów z narkotykami czy innymi substancjami odurzającymi są też kłamstwa, późne powroty do domu, nowi koledzy, próby wyłudzania pieniędzy. Uwagę powinno też zwrócić nagłe zainteresowanie narkotykami, poszukiwanie informacji o nich, zaprzeczanie powszechnie znanym faktom, zwłaszcza dotyczącym uzależnień, opowiadanie się za legalizacją np. marihuany.

A zmiany w wyglądzie?
– To przede wszystkim zaniedbanie higieny osobistej, zwłaszcza gdy uczeń jeszcze niedawno był czysty, pachnący, modnie ostrzyżony. Wskazówką bywa też ubiór, choć teraz nie sprawdzają się już związane z nim stereotypy. Kiedyś wręcz synonimem narkomana był kaptur naciągnięty na oczy, opadające spodnie, niezawiązane buty. Dzisiaj co drugi chłopak tak wygląda. Ale gdy następuje nagła zmiana w ubiorze, to warto wzmóc czujność. Ważnym sygnałem są też zmiany twarzy: przekrwione i podpuchnięte bądź podkrążone oczy, rozszerzone lub zwężone źrenice, nienaturalna bladość. Kolejna sprawa to zapach. Niepokój powinna wzbudzić słodkawa woń otaczająca ucznia, bowiem może świadczyć o paleniu marihuany. Jeśli ktoś nie wie, jaki to zapach, może podpalić sznurek konopny, a następnie zgasić i powąchać dym o bardzo wyraźnej słodkawej woni. Należy także zwrócić uwagę na spadek ciężaru ciała, częste przeziębienia, przewlekły katar, a także krwawienia z nosa lub bóle różnych części ciała. No i oczywiście wyraźne ślady po nakłuciach – to najbardziej wyraźny sygnał, że dzieje się coś niedobrego.

Wspomniał Pan o „dziwnych akcesoriach”...

– Chodzi o przybory służące do przyjmowania narkotyków: igły, strzykawki, fifki, fajki, bibułki papierosowe. To także torebeczki foliowe z proszkami, tabletkami, kryształkami, leki bez recept. Nauczycielowi trudniej znaleź...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI