Dyskusja wokół sprawy Andrzeja S. skłania do zastanowienia się, jakie działania należy podjąć, aby zapewnić wysoki poziom etyki zawodowej psychoterapeutów i zwiększyć bezpieczeństwo pacjentów w relacji terapeutycznej. Widzę tutaj trzy ważne obszary: sprawa certyfikatów psychoterapeutycznych, środowiskowe regulacje dotyczące etyki zawodowej, sprawa kontaktu terapeutów z mediami.
W kwestii certyfikatów zwrócę uwagę na trzy zagadnienia: po pierwsze, jakie mogą być sposoby oceny etycznej kondycji kandydata na psychoterapeutę; po drugie, kto ma przyznawać certyfikat psychoterapeuty; po trzecie, na jakich zasadach przedłużać, odbierać lub zawieszać certyfikat. Zagadnienie pierwsze jest najtrudniejsze – znacznie łatwiej sprawdzić umiejętności teoretyczne czy praktyczne niż poziom etyczny. Superwizor wydający opinię kandydatowi powinien, jak sądzę, otrzymać jasną instrukcję zobowiązującą go do upewnienia się co do poziomu etycznego kandydata. Powinien mieć prawo do zebrania opinii o kandydacie, jeśli istniałaby taka potrzeba.
Problem, kto ma przyznawać certyfikaty, budzi żywe emocje. Uważam, że gwarantami certyfikatów powinny być silne i jasno zdefiniowane środowiska profesjonalne. Polskie Towarzystwo Psychiatryczne i Polskie Towarzystwo Psychologiczne, które skupiają i reprezentują l...
Dołącz do 50 000+ czytelników, którzy dbają o swoje zdrowie psychiczne
Otrzymuj co miesiąc sprawdzone narzędzia psychologiczne od ekspertów-praktyków. Buduj odporność psychiczną, lepsze relacje i poczucie spełnienia.