Epidemia kilogramów

Wstęp

Młodzi ludzie lekceważą drugie śniadania, ostatnie posiłki jedzą bardzo późno, warzywa i owoce traktują niemal jak osobistych wrogów. Efekt? Co dziesiąte polskie dziecko ma wyraźną nadwagę. Konieczna jest długa, cierpliwa i przemyślana edukacja już od przedszkola.

Kamila Czepczor jest studentką trzeciego roku psychologii klinicznej w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej (Wydział Zamiejscowy w Katowicach). Jej zainteresowania naukowe dotyczą szeroko pojętej problematyki żywienia oraz obrazu ciała.

Anna Brytek-Matera jest psychologiem, adiunktem w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej Wydział Zamiejscowy w Katowicach. Zajmuje się psychologią jedzenia (zaburzenia odżywiania, nadwaga, otyłość), obrazem ciała i własnej cielesności w kontekście zdrowia i choroby.

Według danych opublikowanych w roku 2010 przez International Obesity Task Force około 200 mln dzieci poniżej osiemnastego roku życia ma nadwagę, zaś 40–50 mln z nich cierpi z powodu otyłości. W Polsce ponad 11 procent dzieci między 11. a 15. rokiem życia można uznać za mające nadwagę albo już otyłe, co sytuuje nasz kraj na siódmym miejscu w Europie. Należy pamiętać, że otyłość stanowi jedną z najpoważniejszych chorób i jedno z największych zagrożeń cywilizacyjnych XXI wieku – obok chorób nowotworowych, zespołu nabytego niedoboru odporności (AIDS) i nadciśnienia tętniczego.

POLECAMY

Nie sposób wskazać jednoznacznie przyczyny światowej epidemii nadwagi i otyłości, jednak z pewnością niebagatelne znaczenie mają postęp cywilizacyjny (zwłaszcza wzrost urbanizacji) oraz siedzący tryb życia. Otaczają nas centra handlowe, kuszące nie tylko sklepami, ale także barami fast food. Reklamy telewizyjne i radiowe zachęcają do stałej konsumpcji. Różne dane pokazują, że młody Polak poświęca na oglądanie telewizji około czterech godzin dziennie. Niestety, tego czasu ciągle przybywa.

Już przedszkolaki mają zbędne kilogramy

Problem nadwagi i otyłości dotyczy również najmłodszych Polaków. Emilia Kolarzyk, Anna Janik i Jacek Kwiatkowski przeprowadzili w 2007 roku badania w krakowskich przedszkolach.

U 17 procent badanych dzieci stwierdzili zaburzenia proporcji między masą ciała a wzrostem – 10,5 proc. spośród nich miało niedowagę, zaś pozostałe nadwagę lub otyłość.

Choć świadomość kaloryczności produktów rośnie wraz z wiekiem i dzieci zaczynają spożywać mniej słodyczy, pić więcej herbaty, jeść więcej kanapek i produktów zbożowych oraz żuć więcej gum bez cukru, to jednak w okresie dorastania nie widać znacznego spadku nadwagi i otyłości (Dorota Łukasiewicz, Teresa Bachanek i Anna Kozłowska uzyskały takie dane w badaniach, które przeprowadziły w 2004 roku).

Niedobre nawyki, duże zaniedbania

Z pozoru mogłoby się wydawać, że przełom polityczny w Polsce w 1989 roku niewiele ma wspólnego z problemami p...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI