Jest wiele zdjęć przedstawiających zoologa Konrada Lorenza, kiedy już w słusznym wieku, z siwą brodą biega po łąkach lub pływa w jeziorze, a za nim podąża stadko gęsi. Naukowiec był zafascynowany ptakami, a one nim. Zdarzało się, że Lorenz był pierwszą istotą, którą gęsi widziały zaraz po urodzeniu. Wówczas fiksowały się na nim przez całe swoje życie – traktowały go jak matkę i ignorowały inne ptaki. Lorenz nazywał to zjawisko wpajaniem, wdrukowaniem.
POLECAMY
Później odkryto, że u ludzi występuje podobny proces. Nie jest tak rygorystyczny, ale ludzie także mocno wiążą się z osobami, z którymi spędzali wiele czasu jako dzieci. Psychologowie określają to mianem przywiązania, które jest podstawą miłości łączącej dziecko z rodzicami lub najbliższymi osobami. Przywiązanie pozostaje na zawsze, jest bezwarunkowe.
To, że młode gęsi podążały za Lorenzem, wiemy m.in. ze...