Dlaczego uczeń nie wie, gdzie podpisano unię lubelską

Wstęp

Gdy zobaczysz, że uczeń na twojej lekcji potrafi tylko mechanicznie recytować materiał, nie irytuj się. Potraktuj tę sytuację jako uczniowskie wołanie o pomoc: "bardzo chcę opanować ten materiał, ale nie wiem, jak mam to zrobić?.

„Marek jest kompletnie bezmyślny. Pytałam go dzisiaj chyba przez kwadrans, bo chciałam dać mu szansę. Nie potrafił odpowiedzieć na żadne pytanie, sprawiał wrażenie, jakby nie rozumiał, co ja do niego mówię. Na koniec już byłam tak zdenerwowana, że zapytałam go z ironią: w jakim mieście podpisano unię lubelską? Wyobraźcie sobie, że też nie wiedział”.

Ta dobitna wypowiedź nauczycielki historii przykuła uwagę większości kolegów zebranych w pokoju nauczycielskim. Posypały się komentarze i okrzyki niedowierzania. Tylko jeden nieznający Marka nauczyciel wyraził przypuszczenie, że może chłopak w ogóle się nie uczy. „To nie jest takie proste. On potrafi mechanicznie wyrecytować całą stronę z podręcznika do historii. Nie mogę więc powiedzieć, że się nie uczy w znaczeniu wkładania wysiłku” – „pani od historii” miała wyraźną trudność z wyjaśnieniem zachowania Marka. Trudność ta jeszcze się pogłębiła, gdy do rozmowy włączyła się nauczycielka biologii, która stwierdziła, że Marek to bardzo zdolny uczeń i na jej lekcjach błyszczy.

POLECAMY

Jak zatem jest możliwe, że ten sam uczeń wzbudza skrajnie odmienne oceny nauczycieli: od bezmyślnego, nic nierobiącego lenia, po zainteresowanego i aktywnego poznawczo? A może bezmyślność jest skutkiem, a nie przyczyną „dziwnego” zachowania Marka na lekcjach historii?

Opisana sytuacja jest o tyle charakterystyczna, że trudności w funkcjonowaniu poznawczym ucznia dotyczą konkretnego przedmiotu. To zwykle poważny sygnał dla nauczyciela, że dziecko nie jest „w ogóle bezmyślne”, lecz boryka się ze stanem bezradności intelektualnej, ograniczonej do danej dyscypliny. Poczucie bezradności powstaje wtedy, gdy uczeń, pomimo wkładanego wysiłku w nauczenie się jakiegoś materiału, nie potrafi nim swobodnie operować. Nie może więc dostrzec zależności między nakładem swojej pracy a ocenami, bo one są niesatysfakcjonujące. Powtarzające się przypadki niepowodzeń z danego przedmiotu, które psychologowie nazywają treningiem bezradności, powodują wyraźne deficyty natury motywacyjnej i poznawczej. Bezradny uczeń przyjmuje postawę unikania konkretnych lekcji lub myślowego „wycofywania się” w ich trakcie. Jest to psychologicznie zupełnie zrozumiałe, bo wszyscy mamy tendencje do minimalizowania kontaktów z wydarzeniami/osobami, które odbierane są jako karzące.

Wydaje się, że wszelkie emocje bezradnego ucznia ogniskują się wokół pragnienia, by nie być zapytanym. A jeżeli zostaje wywołany do odpowiedzi, następuje u niego zupełna dezorganizacja procesów myślowych. Przejawia się to w bardzo irytującym nauczycieli pochopnym zgadywan...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI