Ciekawość - pierwszy stopień do twórczości

Wstęp

Dlaczego dzieci, ciekawe wszystkiego w pierwszych latach życia, w szkole stają się bierne, niechętnie się uczą, nie mają zainteresowań, nie można ich zmobilizować do działania? Szkoła nie stymuluje ciekawości poznawczej i dlatego ona zanika. Ciekawość wiąże się z odkrywaniem i formułowaniem pytań. Niestety, w polskiej szkole od zadawania pytań jest nauczyciel.

Wybitny psycholog twórczości Arthur Cropley wspomina, jak uczestniczył kiedyś w wykładzie Hansa Selye’go, twórcy teorii stresu. Selye miał ogromny opatrunek gipsowy od stopy do biodra – kilka dni wcześniej spadł z drzewa, na które wszedł, ponieważ coś go zainteresowało na jednej z gałęzi. Chciał zaspokoić swoją ciekawość i dlatego wdrapał się na drzewo. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Selye miał wtedy 70 lat.

Psychologowie poznawczy twierdzą, że ciekawość jest reakcją emocjonalną na bodźce nowe i wywołujące konflikty poznawcze, czyli problemy. Z ciekawością związanych jest wiele innych emocji pozytywnych: zdziwienie, zdumienie, zaskoczenie, fascynacja, pasja. Natomiast z nudą i obojętnością wiążą się emocje negatywne.

Edward Nęcka pisze: „Osoby o nasilonej ciekawości poznawczej częściej podejmują problemy, dłużej i intensywniej nad nimi pracują, i nie zadowalają się odpowiedzią powierzchowną lub pozorną. W rezultacie częściej wpadają na dobre pomysły. Przede wszystkim jednak częściej dostrzegają problemy do rozwiązania lub możliwe do osiągnięcia cele twórczego działania. A operacja dostrzegania i wynajdywania problemów uchodzi za krytycznie ważną fazę procesu twórczego”. Zaciekawienie motywuje nas do formułowania problemów do rozwiązania, stawiania pytań i uporczywego poszukiwania odpowiedzi na nie, umożliwia podjęcie działań eksploracyjnych w różnych dziedzinach twórczości, zwłaszcza w twórczości naukowej.

John Adair mówi o dwóch rodzajach ciekawości. Pierwszy to „żywe pragnienie zrozumienia, dowiedzenia się czegoś więcej” – jest to ciekawość bezinteresowna, intelektualna. Drugi to ciekawość przysłowiowa, zła – polega na „niestosownym i dokuczliwym wkraczaniu w sprawy i umysły innych ludzi czy też na wtrącaniu się w ich życie osobiste, a nawet intymne”.

Ciekawość wywołana jest albo zaskoczeniem jakąś nowością zawartą w jakiejś sytuacji, którą chcemy poznać i zbadać, albo niepewnością, gdy nowe i nieznane zjawisko może okazać się niebezpieczne i wzbudza lęk, więc uciekamy od niego.

Często wyróżnia się – za Danielem Berlynem – ciekawość spostrzegawczą, którą wywołują nowe, zaskakujące bodźce zmysłowe (nagły głośny trzask, nieznany szelest, niezwykłe zjawisko świetlne) oraz ciekawość epistemologiczną, która zostaje pobudzona, gdy docierają do nas informacje, które nie zgadzają się z naszą wiedzą, przekonaniami lub nastawieniami.

Ciekawość może być pobudzona tylko wtedy, gdy informacje będą wykazywały średni poziom nowości. Ludzie mają bowiem skłonności do ignorowania wszystkiego, co jest im od dawna znane. Jeżeli natomiast napotkają na coś, co jest im zupełnie nieznane i niezrozumiałe, prawdopodobnie szybko się od tego odwrócą, ponieważ istnieje mała szansa, aby pojęli nowe zjawisko, które w dodatku może kryć w sobie jakieś niebezpieczeństwo – twierdzi niemiecki psycholog Gerd Mietzel. Dochodzimy zatem do pierwszego wniosku: ciekawość poznawcza ucznia zostanie pobudzona wtedy, gdy napotka on na coś nowego, ale co odwołuje się do tego, co jest mu już znane.

Zaciekawienie powstaje w odpowiedzi na działanie bodźców charakteryzujących się na ogół nowością, nieregularnością, złożonością, niespójnością. Stymulatorami ciekawości poznawczej są czynniki zawierające takie wartości, jak:
•    nowość (niepewność, dziwność, niezwykłość) – to nas zaciekawia, co jest dziwne, niezwykłe, zupełnie nowe,
•    zmiana (niespodzianka, zaskoczenie) – ciekawi nas to, co jest nagłą zmianą, zaskoczeniem, co jest nieoczekiwane,
•    konflikt (brak związku, nieodpowiedniość, rozbieżność, niezgodność, luka, nieokreśloność) – to jest dla nas ciekawe, co zawiera sprzeczność, konflikt poznawczy, niezgodność z tym, co już znamy.

Psychologowie podkreślają, że wywoływanie reakcji krótkotrwałego zaciekawienia jest względnie łatwe, problemem natomiast jest skuteczne przekształcenie takiego zaciekawienia w motywację poznawczą do uczenia się czy aktywności twórczej, które będą trwały dłuższy czas.

Ciekawość w klasie szkolnej

Badacze szkół i refleksyjni nauczyciele twierdzą, że ze stymulowaniem ciekawości poznawczej naszych uczniów jest źle. Dlaczego dzieci ciekawe wszystkiego w pierwszych latach życia, w szkole stają się bierne, niechętnie się uczą i nie mają zinteresowań? Co powoduje ten widoczny zanik ciekawości? Dlaczego silny pęd do wiedzy i zainteresowanie poznaniem środowiska słabnie w trakcie nauki szkolnej? A może warunki nauczania przeciwdziałają wrodzonej motywacji dzieci do uczenia się?
Pytania te są ważne, bowiem ciekawość poznawcza jest jedną z wczesnych oznak wybitnych uzdolnień dzieci. Albert Einstein w kaznodziejski sposób nawoływał: „Najważniejsze to nie zaprzestać zadawania pytań. Ciekawość ma dobrą rację istnienia. Kontemplując tajemnice wieczności, życia, cudownej struktury rzeczywistości, nie sposób nie odczuwać zadziwienia. Wystarczy jedynie każdego dnia starać się zrozumieć małą cząstkę tej tajemnicy. Obyśmy nigdy nie utracili świętej ciekawości”.

Ciekawość wiąże się z odkrywaniem i formułowaniem pytań. Uczeń zaciekawiony stawia pytania. Zdolności myślenia pytajnego uznawane są za jedne z najważniejszych w twórczości naukowej i literackiej. Tymczasem dane z badań nad tym ważnym aspektem życia umysłowego naszych uczniów wywołują niepokój. Z raportów badawczych wyłania się obraz szkoły jako środowiska, które nie tylko nie stymuluje ciekawości poznawczej uczniów i ich zdolności pytajnych, lecz powoduje zanik istniejących już zdolności w miarę postępów edukacyjnych. Po prostu nasi uczniowie z wiekiem przestają pytać.

Szkoła nie rozwija my...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI