CIAŁO, UMYSŁ, DUSZA III

Wstęp

Związkom temperamentu z chorobami przygląda się LUCYNA GOLIŃSKA, EWA SZPERLICH i DANUTA GRUSZCZYŃSKA zapewniają, że wszystkie dzieci są równe, a DOMINIK WŁUDYGA doradza, jak ustrzec się grypy.

Psychologów, lekarzy i terapeutów od dawna gnębią pytania: Czy istnieje związek pomiędzy naszym temperamentem a skło-nnościami do określonych zaburzeń somatycznych i chorób? Czy jakieś cechy osobowości szczególnie sprzyjają np. bólom brzucha lub serca, a inne nas przed owymi bólami chronią? Coraz więcej wskazuje jednak, że na oba pytania można odpowiedzieć: „Tak”.

Obserwując zachowania ludzi, bez trudu dostrzegamy, że w określonej sytuacji jedni reagują wolniej, inni szybciej. Jedni potrafią wykonywać rozpoczętą czynność przez dłuższy czas, inni dość szybko ją przerywają. Jedni łatwo przeżywają emocje, u innych pojawiają się one rzadziej i jakby trudniej. Te różnice w reagowaniu są widoczne już od pierwszych chwil życia. Zależą od temperamentu każdego z nas, a więc od pewnych cech zachowania, względnie stałych i niezmiennych, które są uwarunkowane biologicznie. Dotyczą one głównie takich parametrów towarzyszących zachowaniu, jak intensywność, energia, siła, szybkość, tempo, zmienność czy ruchliwość.

Jan Strelau, wybitny znawca temperamentu, podaje sześć takich cech: żwawość (szybkości reagowania, zdolności do utrzymywania wysokiego tempa aktywności oraz łatwości przestawiania się z jednego zachowania na inne), perseweracja (tendencja do utrzymywania zachowań mimo zaprzestania działania stymulacji sprawczej), wrażliwość sensoryczna (zdolność rejestrowania bodźców zmysłowych o niskiej intensywności i reagowania na nie), reaktywność emocjonalna (łatwość i intensywność reagowania na bodźce wywołujące emocje), wytrzymałość (zdolność do adekwatnego reagowania w sytuacjach długotrwałej lub intensywnej stymulacji), aktywność (tendencja do zachowań stymulujących).

Skoncentruję się przede wszystkim na wrażliwości emocjonalnej i sensorycznej. O osobach, które reagują szybko i intensywnie, mówimy, że są wysokoreaktywne. Takie zaś, które reagują wolno i słabo, określamy jako niskoreaktywne. Jednak większość z nas wykazuje przeciętny poziom reaktywności.
Wrażliwość emocjonalną można interpretować jako intensywność emocji będących reakcją na zadziałanie odpowiedniego czynnika oraz jako podatność na pojawianie się emocji określonego rodzaju. Z licznych badań (m.in. moich) wynika np., że osoby wysokoreaktywne znacznie częściej i intensywniej niż inne przeżywają lęk i gniew. Osoby niskoreaktywne wykazują z kolei większą gotowość – w porównaniu z innymi – do przeżywania ciekawości.

Reaktywność sensoryczna i emocjonalna pozostaje w ścisłym związku z zapotrzebowaniem na stymulację. Osoby niskoreaktywne potrzebują silnej stymulacji. Z kolei ludzie wysokoreaktywni będą szybciej osiągali wysoki poziom pobudzenia i łatwiej doświadczali poczucia przestymulowania.
Wrażliwość sensoryczna i reaktywność emocjonalna mają istotne znaczenie w odbiorze sytuacji stresowej i reakcji na nią. Po pierwsze, od nich zależy subiektywna ocena tego, na ile dana sytuacja jest stresogenna. Dwójka z klasówki dla Beaty może znaczyć tylko tyle, że będzie musiała się więcej pouczyć, ale Anka uzna, że poniosła wielką porażkę, bo zawiodła rodziców.

Temperament pośredniczy więc w odbiorze sytuacji i radzeniu sobie z nią. Od niego też zależą ponoszone koszty. Osoby wysokoreaktywne są szczególnie mało odporne na stres długotrwały. Natomiast dla ludzi niskoreaktywnych im sytuacja trudniejsza, tym lepsza – rośnie bowiem ich mobilizacja i skuteczność działania. W przeprowadzonych przeze mnie badaniach osoby nisko- i wysokoreaktywne rozwiązywały test inteligencji. Część z nich wykonywała zadanie w sytuacji lękowej, zaś inni w sytuacji emocjonalnie neutralnej. Okazało się, że osoby niskoreaktywne osiągnęły lepsze rezultaty w sytuacji napięcia emocjonalnego.

Osoba wysokoreaktywna może więc odczuwać silniejszy lęk niż osoba o innym temperamencie, i to w sytuacjach obojętnych lub wzbudzających emocje pozytywne. Np. matura, egzamin czy choćby jakaś prezentacja są dla niej emocjonalnie odmienne niż dla innych. Nie ma to jednakże jednoznacznego i bezpośredniego wpływu na jej funkcjonowanie. Przypuszczam nawet, że niektóre osoby wysokoreaktywne tak się przyzwyczaiły do swojej emocjonalności, że nie wyobrażają sobie, iż mogłyby przeżywać inaczej.

Temperament ma też znaczenie dla poziomu kosztów psychosomatycznych będących skutkiem reakcji na stres. Szczególnie wyraźnym dowodem były obserwacje nad Wzorem Zachowania A poczynione przez Freemana i Rosenmana. Badacze ci zauważyli podobieństwo pewnych właściwości zachowania wśród ludzi, którzy doznali zawału serca lub cierpieli z powodu chorób niedokrwiennych serca. Charakteryzowały ich: wysoki poziom aspiracji, duża energia i wysoka dynamika działania, a także pośpiech i niecierpliwość. Późniejsze badania wykazały, że Wzór Zachowania A nie zawsze jest patogenny, czasami nie daje negatywnych zagrożeń. Dzieje się tak w przypadku osób niskoreaktywnych, a więc potrzebujących silnej stymulacji, np. pośpiechu, rywalizacji, długotrwałego działania pod presją.

W ostatnim czasie wróciły do łask koncepcje osobowości eksponujące rolę biologicznych uwarunkowań. Traktują one osobowość jako zbiór pewnych cech, w znacznym stopniu tożsamych z cechami temperamentu. Szczególne zainteresowanie wzbudza model osobowości zaproponowany przez Costę i McCrae. Według ni...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI