Aby stresu było mniej

Wstęp

Nadmierny lub długotrwały stres szkolny nie sprzyja rozwojowi dziecka zarówno w zakresie umiejętności społecznych, jak i intelektualnych. Dlatego wiedza na temat mechanizmów stresu szkolnego jest niezbędnym elementem umiejętności nauczycielskich.

Tylko nauczyciel posiadający takie umiejętności może pomóc swoim uczniom radzić sobie z trudnymi sytuacjami.

Funkcjonowanie systemu edukacji nie bez powodu stało się ostatnio przedmiotem zainteresowania administracji publicznej i mediów. Uwagę tych ostatnich przyciągają zwłaszcza zdarzenia drastyczne, noszące znamiona sensacji: przejawy agresji uczniów wobec nauczycieli, uczniów wobec uczniów, wreszcie tragiczne przykłady autoagresji dzieci wobec samych siebie. Wspólnym mianownikiem tych wszystkich przypadków jest m.in. stres psychologiczny.

Siła natężenia stresu i czas jego trwania oraz umiejętności radzenia sobie z nim, są ważnym czynnikiem wpływającym na ciekawość poznawczą i satysfakcję szkolną uczniów, ich funkcje intelektualne, samoocenę, zdrowie oraz zachowanie. Z badań wynika, że silny stres oraz skromny repertuar strategii radzenia sobie z nim prowadzi do zachowań ryzykownych i autodestrukcyjnych, agresji oraz zaburzeń psychosomatycznych.Niedawne badania prof. Janusza Czapińskiego zachowań antyzdrowotnych i ryzykownych oraz dr. Tomasza Zdrojewskiego dotyczące składu diety, czy prof. Barbary Woynarowskiej i Hanny Kołoło dotyczące aktywności fizycznej uczniów wskazują, że pod względem zdrowia somatycznego, jak i psychicznego, polskie dzieci nie mają się najlepiej.Środowisko szkolne jest istotnym miejscem rozwoju intelektualnego i społecznego dziecka, ale jednocześnie jest źródłem stresu. Właśnie stres związany ze szkołą i relacjami z rówieśnikami jest silniejszym predyktorem lęku i problemów zdrowotnych dzieci w szkole podstawowej niż całkowity życiowy stres obejmujący inne dziedziny życia. Zdolność dzieci do radzenia sobie ze stresorami jest związana z ich przystosowaniem się do środowiska i rozwojem psychologicznym.

W szkole – jak na froncie

W dyskusjach medialnych przejawia się postawa współczująca wobec nauczycieli, którzy pracują w szkole jak na „froncie”, próbując dokonać rzeczy niemożliwych: zrealizować program narzucony „z góry”, obronić się przed roszczeniowymi rodzicami, sprostać biurokratycznemu systemowi ocen wewnątrzszkolnych i jednocześnie przygotować uczniów do zdania matury. Natomiast stosunkowo mało mówi się o przygotowaniu nauczycieli do zawodu i ich radzeniu sobie z wyzwaniami szkoły. A przecież to, jak funkcjonuje nauczyciel w zakresie swych codziennych obowiązków, czy dobrze spełnia swoją rolę pedagoga w relacjach z klasą i pojedynczymi uczniami, w konsekwencji decyduje o tym, jak się uczą i rozwijają dzieci. Jeżeli nauczyciel napotyka w pracy zbyt wiele przeszkód, które uniemożliwiają mu spełnianie jego roli, to warto o tym mówić, nazwać te przeszkody i zachęcić władze oświatowe do takich zmian, które pomogą polskiej szkole wyjść na prostą.

Przeszkody w pracy nauczyciela są znane z badań pedagogicznych na świecie. To one są przyczyną zarówno stresu nauczycieli, jak i uczniów. Spośród niżej wymienionych wiele odnosi się wprost do polskiej szkoły:•    zbyt duże klasy, prowadzące w konsekwencji do nieefektywnego nauczania i braku indywidualnego kontaktu z uczniem;•    niedostateczna opieka pedagogiczna nad dziećmi ze specjalnymi wymaganiami edukacyjnymi (jedną z konsekwencji jest m.in. spadek dyscypliny na lekcjach);

•    niedostosowanie programów szkolnych do możliwości rozwojowych i poziomu przygotowania edukacyjnego znacznego odsetka uczniów;•    brak równowagi...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI