Aby chciało się chcieć

Wstęp

Bezradności nie da się zaakceptować, oswoić. Bezradnemu uczniowi nie jest dobrze z samym sobą i źle mu jest w relacjach z innymi. Rówieśników zniechęca biernością i chimerycznością, a nauczyciele często uważają go za "śmierdzącego lenia". Bezradny uczeń bywa problemem dla wszystkich, nawet dla własnych rodziców – wszak nikt nie ceni "ofiar losu".

Rodzimy się całkowicie bezradni. Przynosimy na świat jedynie konieczne wyposażenie biologiczne oraz potencjał rozwoju, który odpowiednio stymulowany przez kolejne środowiska wychowawcze – rodzinę, szkołę, media – stopniowo zwiększa naszą zaradność i autonomię. Tempo rozwoju jest zawsze indywidualne. W końcu jednak zdecydowana większość z nas osiąga konieczne poziomy dojrzałości, umożliwiające wkraczanie w nowe środowiska, podejmowanie nowych ról i zadań. Kolejne doświadczenia i wyzwania wspierają rozwój. Choć nie zawsze przebiega on harmonijnie i w założonym tempie, to prawdziwy problem powstaje wtedy, gdy z nieznanych powodów dochodzi do jego zahamowania lub regresu. W niniejszym tekście chcę przybliżyć jeden aspekt problematyki zaburzeń rozwoju: syndrom wyuczonej bezradności – kluczowy, jak sądzę, bo mogący rzutować na całe życie człowieka.

Paradoks bezradności

Bezradność jest stanem „paskudnym”, wie o tym każdy. Doświadczamy jej, gdy docierając do kresu swych umiejętności czy możliwości, stajemy w obliczu problemów, które nas przerastają. Niemożność ich rozwiązania rodzi nie tylko poczucie chwilowej porażki, ale zagraża naszym interesom w przyszłości. Doświadczając bezradności, czujemy się źle, jesteśmy zagubieni, wyczerpani, zrezygnowani. Jest to skutek załamania się nadziei, braku perspektywy znalezienia sensownego rozwiązania problemu. Jeżeli poczucie bezradności należy do incydentalnych doświadczeń życiowych, to może przynieść pozytywny skutek. Docierając bowiem do granic swych zasobów, dowiadujemy się czegoś bardzo cennego – poznajemy swe ograniczenia, braki, wiemy, co powinniśmy poprawić, czego się nauczyć.
Prowadzone od lat badania paradoksu „bezradności” dowodzą, że, po pierwsze, bezradność ma charakter wyuczony. Jest skutkiem funkcjonowania w warunkach braku kontroli, wpływu na istotne aspekty naszego życia. To, co nas spotyka, nie ma żadnego dającego się wyjaśnić i zrozumieć związku z podejmowanymi przez nas działaniami. Kary i nagrody, sukcesy czy porażki pojawiają się niezależnie od naszych działań, życie staje się nieprzewidywalne, pełne niepewności, chaosu. Brak związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy działaniem a pojawiającymi się konsekwencjami uniemożliwia ukształtowanie się poczucia sprawstwa – fundamentalnego warunku uzyskiwania poczucia bezpieczeństwa, a następnie kolejnych ważnych potrzeb, np. adekwatnego poczucia własnej wartości. Po drugie, stwierdzono, że konsekwencje powtarzającego się poczucia bezradności objawiają się w nowych sytuacjach, w których dysponujemy już możliwościami działania, możemy mieć wpływ, a mimo to jesteśmy bierni.
Badania odległych konsekwencji treningu bezradności pokazały, że najpoważniejszym jego skutkiem jest zahamowanie rozwoju osoby bezradnej. Powstałe blokady uniemożliwiają poszukiwanie nowych, bardziej efektywnych rozwiązań, utrudniają uczenie się, skazując osobę bezradną na sztywne trzymanie się starych, często destruktywnych strategii działania. Im wcześniej rozpocznie się ten trening, im dłużej trwa i dotyczy większej ilości doświadczeń, tym poważniejsze są konsekwencje. Bezradnością można zarażać się od innych osób, szczególnie tych dla nas znaczących. Dlatego przyjrzenie się problemowi wyuczonej bezradności w okresie najintensywniejszego rozwoju człowieka nabiera szczególnego znaczenia.

Czego się nie tknę, to zepsuję

Uczeń ma zaległości w matematyce, np. chorował, gdy wprowadzano wzory skróconego mnożenia. Nauczyciel goni program, nie ma czasu na powtórki i uzupełnienia. Na kolejnych lekcjach, gdzie umiejętność stosowania wzorów jest konieczna, uczeń zaczyna mieć problemy. Stara się zrozumieć podawane treści, rozwiązywać zad...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI