Będę z tobą szczery; powiem prawdę; w ludziach najbardziej cenię szczerość i autentyczność... Niemal codziennie słyszymy lub wypowiadamy takie deklaracje, ale czy rzeczywiście jesteśmy gotowi na szczere relacje? Czy stać nas na podarowanie prawdy, zamiast bić nią na odlew? Czy potrafimy przyjąć, że czasem - jak pisze Witold Gombrowicz - jedyna dostępna nam szczerość to świadomość, że szczerość jest nam niedostępna? Szczere relacje wymagają uważności, czasu i pewnej intymności. Tu nie można się spieszyć, żeby zrobić jak najlepsze wrażenie na kimś, bo wtedy zafałszowujemy siebie - twierdzi LUBOMIRA SZAWDYN w rozmowie z Jolantą Białek.
Autor: Lubomira Szawdyn
Od wszystkiego w taki sam sposób można się uzależnić. Uważa się, że hazardzista w smokingu jest lepszy od zamroczonego, śmierdzącego alkoholika, a cyberseks od narkomanii. A niby dlaczego?
Dopóki ktoś jakoś kontroluje swoje picie, narkotyki, seks, dopóki jeszcze potrafi odejść od komputera, to się uważa, że to nie jest uzależnienie. Ale u takich osób także pojawia się zespół odstawienia. A związany z nim dyskomfort czy smutek często interpretuje się jako depresję.
Uzależnienie to choroba fazowa. Człowiek się rodzi w jakimś konkretnym środowisku, i ta genetyka jest oczywiście ważna jako potencjalna predyspozycja. Następnie coś tam ćwiczy – jeden picie, drugi hazard, trzeci dragi. Jeden dłużej, inny krócej.
Dlaczego jedni ludzie się uzależniają, a inni nie? Od czego można się uzależnić? Czy każde uzależnienie jest śmiertelne?
Jak leczyć uzależnienia? Na te i wiele innych pytań odpowiada Lubomira Szawdyn, psychiatra i psychoterapeuta uzależnień.
Jak przebiega wychodzenie z nałogu? Czy można skutecznie pokonać uzależnienienie samemu? Czy nałóg można pokonać rozumem? Jaką rolę w leczeniu pacjenta odgrywają jego bliscy?
Dlaczego w rodzinach alkoholowych matki zgadzają się na to, aby dzieci wychowywały się w warunkach picia i bicia? Jak pomóc dzieciom, jeżeli rodzic alkoholik nie chce się leczyć? W jaki sposób chronić dzieci przed alkoholizmem ojca lub matki?
O koszmarnej destrukcji dzieci z rodzin dewiacyjnych trzeba mówić i pisać, nie można nabierać wody w usta mówi -Lubomira Szawdyn, psychiatra i psychoterapeuta uzależnień.
Nadużywanie córek przez matki zaczyna się wcześnie i przebiega subtelnie, aż dochodzi do całkowitego zniewolenia. Gdy córka została zmolestowana do zbyt bliskiego związku z matką, tkwi w nim nawet po śmierci matki - opowiada Lubomira Szawdyn, psychoterapeutka.