Wyśmiewane dzieci

Ja i mój rozwój Praktycznie

Wyśmiewanie to jedna z najbardziej dotkliwych form odrzucenia przez rówieśników. Zdarza się dosłownie na każdym poziomie edukacji. Bardzo trudno poradzić sobie z nim, zwłaszcza że zazwyczaj jego przyczyny tkwią zupełnie gdzie indziej, niż można by się spodziewać.

Szesnastoletni Adam był uczniem pierwszej klasy gimnazjum. Od kilku lat nie dostawał promocji do klasy drugiej. Miał bardzo duże trudności w kontaktach z rówieśnikami. Praktycznie nie chodził do szkoły, co było jedną z przyczyn powtarzania pierwszej klasy gimnazjum. Adam odczuwał bardzo silny stres, który nie pozwalał mu chodzić do szkoły i uczyć się jak jego rówieśnicy. Z kolei sam w domu nie był w stanie przyswoić materiału czy odrobić lekcji. Nawet najprostszą wiedzę przyswajał z bardzo wielkim trudem. Kilkakrotnie korzystał z nauczania indywidualnego, jednak ono również nie odniosło skutku. Adam ciągle bardzo bał się szkoły, przychodził nieprzygotowany, a jego izolacja pogłębiała się. Psychiatra i psycholog zdiagnozowali u niego fobię szkolną.

Na pierwszą wizytę Adam przyszedł ze swoją mamą. To ona głównie mówiła o całej sytuacji. Syn od czasu do czasu potakiwał lub zaprzeczał. W trakcie całego spotkania był wyraźnie skrępowany i wycofany. Nie chciał patrzeć przed siebie, siedział ze spuszczoną głową. Był bardzo zaniedbany – miał brudne ubranie, tłuste włosy, problemy z cerą.

Matka Adama wyglądała zwyczajnie, była na swój sposób zadbana. Chętnie odpowiadała na pytania, chciała przedstawić sytuację na tyle dokładnie, abym dostała wszystkie potrzebne informacje. Przedstawiła szczegółowo dokumentację syna, opowiadała o wszystkich jego problemach. Ona i Adam zgodnie twierdzili, że chłopiec nie pojawia się w szkole z powodu bardzo złych relacji z rówieśnikami. Koledzy szydzili z niego, wyśmiewali z powodu wyglądu, sposobu zachowania. Adam miał dodatkowe trudności również dlatego, że w klasie nie było nikogo w jego wieku. Był znacznie starszy od pozostałych uczniów, co część wykorzystywała jako pretekst, aby się z niego pośmiać. Chłopiec nie mógł sobie dać z tym rady. Przed każdym wyjściem do szkoły dostawał silnego ataku paniki. Ponieważ taka sytuacja utrzymywała się od kilku lat, był już kompletnie zniechęcony do jakiejkolwiek pracy nad zmianą swojej sytuacji.

Za wysokie oczekiwania

Zwróciłam szczególną uwagę na pewną rzecz: matka Adama ciąg[-]le podkreślała, że jej syn jest b...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI