TOK ROZMOWY

Wstęp

EWA DRZYZGA opowiada, co pomaga jej w zrozumieniu ludzi. Ewa Drzyzga jest dziennikarką. Zdobyła Wiktora 2001 i Telekamerę 2004 w dziedzinie publicystyki. Od trzech lat prowadzi popularny talk-show, w którym rozmawia z zaproszonymi przez siebie gośćmi na trudne tematy. Co pomaga jej zrozumieć historie tych ludzi?

Karolina Brózda: Dlaczego ludzie w Pani programie opowiadają swoje, często bardzo osobiste, historie?
Ewa Drzyzga: – Z różnych powodów. Po pierwsze, ludzie przychodzą do nas, bo myślą, że telewizja im pomoże. I tak się często zdarza, bo w studiu spotykają eksperta, który jest często pierwszym profesjonalistą, z jakim mogą omówić swój problem. Po drugie, bywa tak, że ktoś przeżył coś, poradził sobie z problemem i teraz chce opowiedzieć innym o tym, jak sobie poradził. Czasami występ w programie bywa też swoistą formą terapii – jest kolejnym krokiem w budowaniu swojej osobowości i radzeniu sobie ze sobą. Zdarza się również, że ktoś w rozmowie dopiero odkrywa swoje poglądy. Ma możliwość usłyszeć swoje myśli, odpowiadając na pytania, których wcześniej nikt mu nie zadał. Może nie miał nikogo, kto gotów był go wysłuchać.

– Jakie cechy pomagają Pani zrozumieć ludzi?
– Wydaje mi się, że ważna jest chęć zrozumienia drugiej osoby. Nie mogę zakładać, że wiem, co mój gość powie i co on czuje. Najpierw muszę posłuchać, co on mówi. Po prostu słucham, nie zakładam z góry, że znam odpowiedź, że mam receptę. Jestem po prostu ciekawa tego, co się w ludziach dzieje.

– Są jakieś techniki słuchania lub bycia w relacji, które pomagają Pani zrozumieć drugą osobę?

– Muszę się pilnować, żeby nie przerywać, kiedy wydaje mi się, że już wiem, co ktoś dalej powie. Chcę wejść mu w słowo, powiedzieć: „Tak, tak, ja wiem, ale...”. Wiele razy się przekonałam, że koniec wcale nie jest taki, jak myślałam. Staram się też nie zarzucać drugiej osoby historiami ze swojego życia. Ludzie opowi...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI