Stara dobra nieznajoma

Wstęp

O schizofrenii wiemy już dużo. Ciągle jednak nie jesteśmy pewni, co ją wywołuje, gdzie w mózgu ma swoje miejsce, które geny odpowiadają za jej przekazywanie, czym ona jest - jedną chorobą czy zespołem podobnych do siebie zaburzeń.

Niemiecki psychiatra Emil Kraepelin nazwał ją dementia praecox (otępienie wczesne), zaś szwajcarski lekarz Eugen Bleuler zaproponował nazwę, która przyjęła się na całym świecie – schizofrenia. Ci dwaj wielcy naukowcy prowadzili badania nad schizofrenią na przełomie XIX i XX wieku. W tamtych czasach nie było możliwości diagnostycznych lepszych niż wnikliwa obserwacja i rozmowa z pacjentem czy badania epidemiologiczne. Opierając się tylko na nich, Kraepelin i Bleuler podejrzewali, że przyczyn schizofrenii należy upatrywać w zaburzeniach pracy i budowy mózgu. Naukowe sprawdzenie ich intuicji umożliwiło dopiero wprowadzenie na przełomie lat 70. i 80. dwudziestego stulecia tomografii komputerowej, a nieco później rezonansu magnetycznego (MRI), pozytronowej tomografii emisyjnej (PET), spektrometrii czy technik badawczych biologii molekularnej i genetyki. Te nowoczesne metody wykorzystują zarówno neurolodzy, jak i psychiatrzy. Dzięki nim mogą oni nie tylko oceniać zmiany organiczne i czynnościowe zachodzące w mózgach pacjentów, ale też poszukiwać przyczyn schizofrenii czy chorób afektywnych.

Współczesna wiedza pozwala z dużym prawdopodobieństwem przypisywać znaczącą rolę w rozwoju schizofrenii czynnikom genetycznym i rozwojowym oraz środowiskowym. U dzieci i rodzeństwa chorych ryzyko zachorowania jest dziesięciokrotnie wyższe niż w ogólnej populacji. Wśród chorób przenoszonych przez wiele genów schizofrenia ma jeden z najwyższych stopni dziedziczności – podobny do cukrzycy, a większy niż w przypadku raka sutka i choroby niedokrwiennej serca. Nie wiemy jednak z całą pewnością, które geny są „winne” i ile ich jest ani jakie są pomiędzy nimi powiązania. Ciągle nie wiemy też, czy schizofrenia to jedna choroba o różnych objawach klinicznych, czy też jest to raczej zespół chorób mających podobne przyczyny i przebieg.

Istotną rolę w poszukiwaniach organicznych przyczyn schizofrenii odgrywają badania farmakologiczne przeprowadzane w obrębie ośrodkowego układu nerwowego. W latach 60. ubiegłego wieku Carlsson zaproponował klasyczną już dzisiaj hipotezę dopaminergiczną, zgodnie z którą schizofrenię może wywoływać nadmiar dopaminy w niektórych obszarach mózgu. Obecnie specjaliści uznają, że do jej wystąpienia może przyczyniać się wzrost poziomu dopaminy w obszarach mózgowia nazywanych jądrami podstawy (z czym prawdopodobnie wiąże się występowanie w schizofrenii objawów...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI