Rzeczy pierwsze...22

Wstęp

Pewnego dnia, z okazji kolejnego Nowego Roku, postanowiłem się zestarzeć. Było to mocne postanowienie, tak mocne, że skutecznie się spełniło. Zestarzałem się i nie przestaję się starzeć dalej. Mogłem też postanowić, że będę oddychał, albo że część każdej doby poświęcę na sen...

Ale dość ironizowania. Od dawna wiem, że największe szanse mają te postanowienia, które spełniają się same. Dlatego unikam postanowień noworocznych. Wolę w zamian coś innego. Koniec roku, tak jak koniec życia, skłania nie tyle do postanawiania czegokolwiek, ale raczej do refleksji nad tym, co w moim świecie, w moim życiu ubyło i o tym, co w nim przybyło. Izraelska pisarka Dina Rubina powiada że z latami życie odbiera człowiekowi rzecz najważniejszą: przedsmak. Przedsmak miłości, przedsmak bogactwa, przedsmak szczęścia, przedsmak sławy... To pewnie prawda, ale smaku przecież nie odbiera. Refleksje noworoczne dotyczą właśnie smaku, a nie przedsmaku. Nie jest to prosty bilans, gdzie po jednej stronie jest MA, a po drugiej WINIEN (w każdym tego słowa znaczeniu), ale ra...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI