Coraz częściej pomocy psychologicznej szukają ludzie mający trudności w nawiązaniu i utrzymaniu dobrych relacji z innymi, szczególnie związków intymnych. Dlaczego tak wiele osób jest samotnych? Dlaczego związki coraz częściej są nieformalne, mniej trwałe i bezdzietne?
Rodzina luksusem
Kiedyś jasno określone role społeczne i normy zachowania dawały poczucie stabilności, sprawiały, że przyszłość była przewidywalna i z góry określona. W pewnym wieku należało wyjść za mąż czy ożenić się i mieć dzieci. Wszelkie odstępstwa od tej normy – staropanieństwo, bezdzietność, rozwód, homoseksualizm – były piętnowane. Wraz z wolnością polityczną i gospodarczą przyszła wolność obyczajowa. To, co kiedyś było szokujące, dziś mało kogo dziwi, szczególnie w dużych miastach. Ludzie mogą bezpiecznie wybierać pomiędzy różnymi stylami życia. Trudności mieszkaniowe i niepewność zatrudnienia sprawiły, że zdaniem wielu osób rodzina stała się kosztownym luksusem. Łatwiej dziś dopuścić do głosu niezadowolenie i frustrację, powiedzieć partnerowi, że jest mi źle, że czegoś mi brakuje. Łatwiej też podjąć decyzję o zerwaniu nawet wieloletniej znajomości. Wyzwolenie z tradycyjnych norm społecznych niesie za sobą trud wyboru i odpowiedzialność za jego skutki.
Jedną z pułapek wolności wyboru jest poszukiwanie idealnie dopasowanej drugiej połowy. Kobieta rezygnuje ze znajomości, ponieważ z upływem czasu spotkania z ukochanym stają się nudne. Drugi mężczyzna zachwyca ją eleganckim stylem bycia, ale ma mało prestiżowy zawód. Trzeciemu – ciepłemu i opiekuńczemu – brakło swobody towarzyskiej. Kobieta dochodzi do przekonania, że nie ma już prawdziwych mężczyzn. Łatwość zmiany partnera powoduje, że jesteśmy mało tolerancyjni i niechętni kompromisom. Szukamy kogoś, kto zaspokoi wszystkie nasze oczekiwania.
Zdrowy rozsądek mówi jednak, że rycerz na białym koniu nie przyjedzie. To samo dotyczy księżniczki na ziarnku grochu. Goniąc za ideałem, możemy stracić znajomość wystarczająco dobrą, kogoś, kto zaspokoi najważniejszą z potrzeb – potrzebę miłości – choć niekoniecznie skompensuje nasze braki w zakresie poczucia własnej wartości, podziwu i opieki.
Ważne jest uświadomienie sobie, jakie cechy u partnera są dla nas najważniejsze i jakie potrzeby się za nimi kryją. Dlaczego wspomniana kobieta chciałaby, aby jej mężczyzna był elegancki, czuły, opiekuńczy, inteligentny, towarzyski i miał dobry zawód? Niby nie ma w tym nic dziwnego – ale za tą listą życzeń kr...
Rycerz na grochu
Przyczyną konfliktów małżeńskich są nieświadome zmowy partnerów pozwalające zaspokajać ich neurotyczne potrzeby. Kiedy wchodzimy w pewną rolę, zdarza się, że wywołujemy u partnera rolę komplementarną. I powstaje błędne koło.