Symboliczny moment podsumowania
POLECAMY
W tym czasie pojawia się przestrzeń na refleksję. Czasami dostrzegamy, że nie wszystko, co wydawało się pilne, jest naprawdę ważne. Kiedy zwalniamy tempo, zyskujemy szansę na regenerację - zarówno tę fizyczną, psychiczną, jak i tę związaną z relacjami. Możemy odzyskać siłę, spokój i kierunek, które w codziennym biegu często nam umykają.
Dla osób, które mierzą się z różnego rodzaju stratą, ten czas może być szczególnie trudny. Święta, wspomnienia, momenty ciszy - mogą wywołać smutek, złość, tęsknotę i nasilać poczucie braku. Jednocześnie jest to przestrzeń, aby na chwilę zatrzymać się z tymi emocjami, aby ich nie tłumić, a znaleźć dla nich miejsce, czas i troskę.
Koniec roku ma w sobie coś wyjątkowego. Jest to naturalny czas na podsumowania. Zatrzymujemy się, aby spojrzeć na minione miesiące - na nasze osobiste sukcesy, trudności, relacje, które nas wspierały, oraz te, które wymagały większego wysiłku czy wręcz raniły. Zatrzymanie się nad tymi chwilami pozwala nam rozpoznać i nazwać nasze emocje, potrzeby, granice.
To czas, który sprzyja jeszcze lepszemu połączeniu naszej psychiki i ciała, co czasami bywa trudne w codziennym pędzie. Dzięki temu, w tym kontakcie ze sobą, możemy poczuć i świadomie przeżyć to, co się wydarzyło, a także przygotować się na to, co nadchodzi.
![]()
Zwolnienie jako potrzeba organizmu
Zwolnienie, o którym tu mówimy, nie jest jedynie kwestią symboliki podsumowań, refleksji i wsłuchania się w siebie. To także zwrot ku naszemu ciału i układowi nerwowemu, które tak bardzo potrzebują regularnych przerw i czasu wyciszenia.
Wielu z nas przez większą część roku żyje w trybie nieustannego działania: planowania, wywiązywania się z codziennych obowiązków, reagowania na nieprzewidziane sytuacje. Warto tutaj pamiętać, że jeśli w tym ciągłym biegu nie zadbamy o równowagę między pracą a odpoczynkiem (i nie chodzi tu oczywiście o proporcje 50:50), to taki tryb życia może prowadzić do przeciążenia, spadku odporności, a czasami do wypalenia czy innych trudności w zdrowiu psychicznym i fizycznym.
Pamiętajmy, że zwolnienie tempa nie jest oznaką słabości, a aktem troski o siebie, swoje zasoby, ograniczenia, a także relacje. Kiedy napięcie, związane z codziennymi powinnościami, oczekiwaniami zaczyna opadać, pojawia się przestrzeń na to, aby zadać sobie pytania: „Co czuję i co te emocje mi mówią?”, „Czego potrzebuję i jak mogę te potrzeby zaspokoić?”, „Kto jest dla mnie ważny i jak mogę zadbać o naszą relację?”, „Co mi nie służy i jak mogę to pożegnać?”.
Regeneracja to coś więcej niż tylko odpoczynek fizyczny. To pewnego rodzaju odbudowa, która może się przejawiać w trzech wymiarach i dotyczyć takich aspektów:
- Fizycznym: sen, ruch, zdrowe odżywianie, rytm dnia.
- Psychicznym: spokój, troska o siebie, przestrzeń na refleksję, kontakt z własnymi emocjami (również tymi trudnymi), a także potrzebami i granicami.
- Relacyjnym: bliskie relacje, rozmowy, poczucie przynależności, bezpieczeństwa, akceptacji.
Kiedy któryś z tych obszarów jest zaniedbany, łatwiej pojawią się zmęczenie, napięcie, obniżona odporność, co może prowadzić do trudności zdrowotnych. Zatem, końcówka roku to doskonały czas, aby świadomie przywrócić równowagę, przypomnieć sobie, co naprawdę jest dla nas ważne i jak możemy się o to zatroszczyć na co dzień - zarówno w kontekście relacji z innymi, jak i w dbaniu o siebie.
![]()
Bliskie relacje - ważna przestrzeń, sprzyjająca regeneracji
Jako ludzie jesteśmy stworzeni do bycia w relacjach. Bliskie więzi wpływają na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne, pomagają w regeneracji, a także obniżają ryzyko wielu chorób. Badania pokazują, że osoby z silnymi i satysfakcjonującymi relacjami żyją dłużej oraz czują się lepiej.
Relacje to także przestrzeń, w której uczymy się regulować emocje, wyznaczać granice i budować zaufanie. Dla osób, które przeżywają różne trudności, straty, kryzysy, obecność innych ludzi w tym czasie ma ogromne znaczenie - to szansa na przeżywanie emocji wbezpiecznym środowisku oraz na odzyskiwanie równowagi w nowej rzeczywistości.
Warto pamiętać, że psychoterapia jest ważną formą relacji, w której możemy dotykać i przeżywać różne emocje, poznawać, rozumieć siebie oraz pracować nad trudnymi obszarami. W sytuacji, kiedy ciężko jest samemu zmierzyć się z tym, co bolesne, warto rozważyć taką formę pomocy i poszukać profesjonalnego oraz etycznego specjalisty.
![]()
Równowaga, czyli granice, które chronią, nie szkodzą
Zarówno nasze ciało, jak i psychika potrzebują równowagi miedzy momentami napięcia, wyzwań a czasem relaksu i odpoczynku. Gdy ten rytm jest zaburzony, np. kiedy doświadczamy chronicznego napięcia i stresu, często prowadzi to do problemów ze zdrowiem.
Jednak, jak zawsze, ważne jest, abyśmy w tym procesie zwalniania nie popadali w skrajności. Dlatego warto tu podkreślić, że to zatrzymywanie się przy sobie, swoich emocjach, potrzebach i relacjach, nie powinno być też dla nas czy innych osób szkodliwe. Także nie chodzi tu o całkowite zrezygnowanie ze swoich obowiązków czy wykonywania czynności, które wymagają wysiłku, a niekoniecznie są dla nas przyjemne i spędzanie całego wolnego czasu np. na oglądaniu seriali pod kocem, zajadając niezdrowe przekąski - wszystko z umiarem!
Jeśli postanawiamy stawiać granice czy wprowadzać jakieś zmiany w naszych relacjach, również pamietajmy o szacunku do drugiej osoby. Zdrowy kontakt ze sobą oraz adekwatne reagowanie na swoje emocje, potrzeby i granice niekoniecznie przyjmują formę, którą widzimy, np. w mediach społecznościowych.
Obecność zamiast perfekcji
Zwolnienie tempa to świadomy wybór, który daje przestrzeń na oddech, refleksję i bycie blisko siebie oraz ważnych dla nas osób. Spacer bez telefonu, spokojny poranek, rozmowa przy kawie - to mogą być chwile, które przypominają nam, że żyjemy tu i teraz. Dajemy sobie czas, by dostrzec, co w naszym życiu naprawdę wymaga uwagi, a co możemy zostawić za sobą w mijającym roku.
Koniec roku to również moment, w którym łatwo popaść w pułapkę „idealnych świąt” i „idealnych relacji”. Tymczasem to, co naprawdę się liczy, to jakość tych chwil. Wspólny spacer, chwila rozmowy, cisza spędzona w towarzystwie drugiego człowieka - te proste gesty mają ogromną moc regenerującą.
Dla osób, którym jest trudno w tym czasie, to właśnie autentyczna, „nieidealna” obecność drugiego człowieka, bez oczekiwań i presji, może być najbardziej pomocna. Nie musimy udawać, że wszystko jest w porządku - wystarczy po prostu być razem.
Jak więc wykorzystać koniec roku i zadbać o siebie oraz relacje w tym czasie?:
- Znajdź chwilę ciszy- choćby 10 minut dziennie, bez telefonu, telewizora. To przestrzeń, w której zaczyna się kontakt ze swoimi myślami, emocjami, z ciałem.
- Bądź obecny w relacjach - słuchaj, rozmawiaj, bądź blisko.
- Zwolnij tempo, może czasami odpuść - Święta, spotkania, czas wolny nie muszą być perfekcyjne, może warto pozwolić, aby były wystarczająco dobre?
- Porozmawiaj ze sobą i z bliskimi o tym, co ważne - pytania: „Za co jestem wdzięczny/a? Czego potrzebuję?” otwierają przestrzeń do głębszego kontaktu ze sobą i z innymi.
- Zadbaj o ciało - ruch, sen, zdrowe jedzenie, świeże powietrze, badania profilaktyczne. To fundamenty regeneracji.
- W razie potrzeby skorzystaj z profesjonalnego wsparcia!