Pumy bez kompleksów

Trening psychologiczny

Przybywa pum. Nie chodzi jednak o amerykańskie dzikie koty, ale o dojrzałe, świadome swoich potrzeb i wartości kobiety, które wybierają młodszych partnerów – nawet takich, którzy mogliby być ich synami.

Nazywane są „pumami” (kuguarzycami), bo tak jak te drapieżniki są zwinne, wolne, pewne siebie, dzikie i wiedzą, czego chcą. Panie „pumy” mają swoje konkursy piękności (Miss Cougar), specjalne strony internetowe z poradami i serwisy randkowe. Ich idolką jest Deborra-Lee Furness, żona Hugh Jackmana, jednego z najprzystojniejszych aktorów współczesnego kina, młodszego od niej o 13 lat. 

Potencjał „pum” dostrzegł już przemysł reklamowy – bohaterką jednej z reklam polskiej firmy spożywczej jest atrakcyjna pięćdziesięciolatka, którą koleżanki-rówieśniczki dopytują, co przywiozła z wycieczki do Kalifornii. Wtedy do kuchni wchodzi przystojny, opalony kalifornijskim słońcem młodzieniec... A koleżanki są bardziej zaskoczone tym, czego przyjaciółka użyła do przyprawienia omletu, niż wiekiem jej nowego partnera.

W życiu rzadko bywa jak w reklamach, zatem takie związki nadal wzbudzają sensację, zwłaszcza gdy różnica wieku sięga powyżej 10–15 lat. Pojawiają się wówczas pytania: czego w takim związku szuka ona, a czego on? Czy taka relacja ma szansę na przetrwanie po etapie fascynacji?

POLECAMY

Świadoma i seksowna

„Pumy” to kobiety dojrzałe, chcące wreszcie cieszyć się swoją relacją seksualną. Zdobyły już doświadczenie, przekonały się o swojej wartości, mają osiągnięcia, są gotowe przyjąć to, co niesie życie. Dlatego nie mają oporów przed związkiem z partnerem znacznie od nich młodszym – nawet jeśli dla otoczenia ten wybór jest zaskakujący. 

Zachowanie kobiet, szczególnie w sferach dotyczących seksualności, wciąż podlega silnej społecznej kontroli. Wprowadzaniu dziewcząt w obszar seksualności towarzyszą przede wszystkim zakazy, więc stając się kobietami, muszą uwolnić się z kajdan nakładanych im wraz z rolami społecznymi i płciowymi. Dojrzewanie do pozytywnego odczuwania pełni kobiecości, docenienia swojego ciała – wymaga czasu, osiągnięcia pewnego poziomu życia, uwolnienia się z kieratu obowiązków domowych. Bywa zatem, że czterdziesto- czy pięćdziesięciolatka nagle dostrzega, że mężczyzna, z którym żyła, nie jest już zainteresowany seksem.

Albo po rozwodzie znowu jest singielką, ma mniej obowiązków związanych z wychowywaniem dzieci i może bardziej skupić się na sobie. Wreszcie jest niezależna ekonomicznie. Jej potrzeby seksualne są większe niż potrzeby mężczyzny w jej wieku, natomiast poziom napięcia seksualnego młodszego partnera jest porównywalny z jej poziomem napięcia i pragnień. 

W zamian „puma” może zaoferować swoją niezależność i świadomość ciała. Ma o wiele mniej zah...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI