POZA SZKLANĄ PUŁAPKĄ

Wstęp

Strategia dostosowania się do męskich standardów ułatwiła kobietom dostęp do dziedzin, które dotychczas były zarezerwowane dla mężczyzn. Dzięki przyjęciu męskiego stylu i odcinaniu się od feministek zaczęła funkcjonować nowa kategoria kobiet.

Joanna ma 31 lat, jest absolwentką ekonomii i socjologii. Podczas studiów odbyła kilka praktyk krajowych i zagranicznych w firmach zajmujących się marketingowymi badaniami rynku. W trakcie swojej pierwszej pracy w agencji reklamowej ukończyła prestiżowe studia podyplomowe MBA. Zna biegle trzy języki obce. Od roku jest dyrektorem do spraw marketingu w dużym przedsiębiorstwie. Pracuje średnio kilkanaście godzin na dobę. Niewielką ilość czasu wolnego, jaka jej pozostaje, przeznacza na hobby – pływanie oraz kolarstwo szosowe i górskie.

Joannę można uznać za typową przedstawicielkę pokolenia młodych Polek, które dzisiaj odważnie sięgają po stanowiska do niedawna zarezerwowane prawie wyłącznie dla mężczyzn. Mieszkają one w dużych i średnich miastach. Są ambitne, aktywne, nie boją się ryzyka. Sukces zawodowy przedkładają nad udane życie rodzinne. Decyzję o małżeństwie i urodzeniu dziecka odsuwają w bliżej nieokreśloną przyszłość. Nie chcą rezygnować z możliwości indywidualnego rozwoju i samorealizacji, jakie gwarantuje im praca.

Te młode kobiety można uznać za ucieleśnienie tego, o co przez lata walczyły feministki. Zapewniły sobie dostęp do męskiej części świata, przekroczyły niewidzialny „szklany sufit”, który blokował im awanse na najwyższe stanowiska. Udowodniły, że mogą osiągać władzę i przywileje, nie korzystając z żadnych ułatwień. Ciekawe jednak, że one same wyraźnie odcinają się od ideologii feministycznej. Ich postawę bardzo trafnie oddaje wypowiedź Magdaleny Ujmy, krytyka sztuki: „Młode artystki wychodzą poza heroiczne dokonania poprzedniczek. Nie muszą podkreślać swojej kobiecości jako autorek, swojego innego niż uniwersalny punktu wyjścia (...). Nie muszą także dowartościowywać własnych doświadczeń, pokazywać, że matka czy córka też mogą tworzyć sztukę (...). To znaczy, one to wszystko robią, ale inaczej. To »inaczej« polega na tym, że nie walczą i nawet pozwalają sobie na żarty z takiego feminizmu – strasznie na serio”.
Zastanówmy się zatem, co jest istotą wspomnianych różnic pomiędzy drogą obraną przez współczesne kobiety sukcesu a tą, którą podążały feministki. Przede wszystkim (w odróżnieniu od osób identyfikujących się z ideologią feministyczną) ich niechęć do rezygnacji z kariery i stanowisk nie przekłada się na dążenie do równouprawnienia w sposób typowy dla ruchów feministycznych. Nie głoszą zatem radykalnych haseł o patriarchalnej dominacji, męskim szowinizmie czy nieuprawnionym zredukowaniu kobie...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI