Portret Złego

Wstęp

Najlepsi specjaliści od psychologicznego portretowania przestępców potrafią określić markę ich samochodów, ich upodobania seksualne, a nawet kolor i krój ulubionych ubrań.

Gdyby Judy Foster wiedziała, ile zamieszania zrobi, grając (znakomicie zresztą) w „Milczeniu owiec” psychologa opracowującego portret seryjnego mordercy, zapewne mocno by się zastanowiła, czy przyjąć tę rolę. Teraz żaden szanujący się film traktujący o ponurych zbrodniach nie może się obyć bez pani psycholog z bardzo nieustabilizowanym życiem uczuciowym, wręcz obowiązkowo mającej za współpracowników niekompetentnych śledczych. Gwoli ścisłości powiem, że dopuszczalne są też inne warianty. Na przykład można być całkowicie sparaliżowanym psychologiem policyjnym i mieć do pomocy niedoświadczoną praktykantkę, aby wytropić najbardziej groźnego przestępcę grasującego w Nowym Jorku („Kolekcjoner kości” z Denzelem Washingtonem i Angeliną Jolie w rolach głównych). Wystarczyła genialna intuicja kalekiego specjalisty...

Gdyby to było takie proste! Niestety, opracowywanie psychologicznych portretów przestępców nie jest ani proste, ani romantyczne – choćby z tego względu, że opracowuje się ich w gruncie rzeczy niewiele. Na przykład około 70 proc. morderstw dokonywanych jest z przyczyn emocjonalnych, a ich sprawców można stosunkowo łatwo wykryć, i to bez wsparcia psychologa. Portrety psychologiczne sporządza się w wyjątkowych sytuacjach. Do takich należała choćby sprawa Kuby Rozpruwacza grasującego w Londynie w 1888 roku. Bestialskie morderstwa popełnione na ośmiu kobietach tak zbulwersowały społeczeństwo, że George Lusk, szef Whitechapel Vigilance Committee, rozpaczliwie poszukując sposobów na szybsze postępy w śledztwie, zwrócił się do doktora Thomasa Bonda z prośbą o sporządzenie opinii typologicznej mordercy. Ów raport jest najstarszym pisemnym profilem przestępcy. Niestety nie możemy ocenić jego trafności, bowiem Kuba Rozpruwacz nigdy nie został schwytany.

Portret impresjonistyczny


Podstawową rzeczą jest rozróżnienie profilowania i typowania. Profilowanie polega na stworzeniu charakterystyki przestępcy ujmującej jego najważniejsze cechy osobowościowe i przejawy zachowania. Gregg McCrary (światowej sławy specjalista od profilowania przestępców, emerytowany agent FBI) definiuje je tak: „Malujemy impresjonistyczny portret, nie zajmujemy się detalami fotografii. Zawsze mamy nadzieję, że jest w tym więcej prawdy niż fałszu, ale nikt nie może twierdzić, że ten portret jest w stu procentach dokładny. Wszystko zależy od tego, jakimi dowodami dysponujemy”. Dopiero po zakończeniu profilowania można prz...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI