Mój rodzic – nasza sprawa

Rodzina i związki Praktycznie

Jak na relacje w parze wpływa to, że on czy ona musi zaopiekować się swoim rodzicem – zastanawiają się Anna i Krzysztof Srebrni.

Takie doświadczenie, jak wszystkie trudne doświadczenia, jest dla pary wyzwaniem. Do akcji wkraczają emocje, napięcia i różne mechanizmy obronne, bo uruchamiają się często nieświadome motywy, reakcje. Jeśli więź między małżonkami jest stosunkowo słaba, krucha czy poraniona, to gdy nagle systemowo coś się zmienia i na przykład rodzic potrzebuje poświęcenia mu czasu czy pomocy finansowej, może to być zaczątkiem jakiejś formy kryzysu w związku. Pojawiają się pretensje: „Ty teraz pod pretekstem, że jedziesz opiekować się mamusią, całkiem mnie zostawiasz. A pewnie twój brat też mógłby jej pomóc”. Niektórzy „używają” choroby rodzica, żeby zniknąć ze związku. I dla partnera/partnerki ta nieobecność w domu staje się polem do ataku. Mogą się pojawić oskarżenia o jakieś sprawy sprzed lat: „Jak mój ojciec był chory, to ciebie przy mnie nie było, a teraz oczekujesz ode mnie, że cała poświęcę się opiece nad twoją matką”. Żona, gdy to jej rodzic był chory, przełknęła frustrację, złość i weszła w rolę bohaterki, a gdy po latach pomocy potrzebuje rodzic męża, do głosu dochodzi ta niewyrażona wówczas frustracja.

POLECAMY

Choroba i starzenie się rodziców wywołują wiele różnych emocji, bo rodzice różnie się starzeją. Jedni słabną i tracą samodzielność, stają się wolniejsi, inni popadają w degradujące choroby, które właściwie zabierają ich za życia. To duży ciężar dla córki czy syna, więc rola partnera może być nie do przecenienia. Gdy tracimy pierwotny ważny obiekt, czyli rodzic staje się jakby dzieckiem wymagającym opieki, to obecność i wsparcie partnera, męża czy żony pomaga nam przyjąć, że życie toczy się dalej. I że smutek czy ból istnieje, ale że da się go razem przeżyć.

Zdarza się, że ktoś ma bardzo trudne relacje z rodzicem/rodzicami partnera i nagle musi miłośnie zaopiekować się teściem/teściową, których nie pokochał wcześniej. Czasem jest to wielkie wyzwanie – trzeba wyjść poza to, co było trudne, i zdrowo rozszczepić: no tak, teściowa była dla mnie heterą, ale w tym momencie to nie jest istotne, b...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI