Miłość nie wszystko wybaczy

Wstęp

Niektórzy uważają, że prawdziwa miłość jest burzliwa - i że to właśnie dowodzi jej siły. Inni mylą miłość i intymność z wchłonięciem "ja", emocjonalnym zagarnięciem partnera. A jak jest naprawdę? - z mitami na temat miłości rozprawia się Renata Kaczyńsk-Maciejowska

Kto się czubi, ten się lubi

Niektórzy sądzą, że prawdziwa miłość jest burzliwa – i że to właśnie dowodzi jej siły. W początkowym okresie zalotów poprzez przekomarzania zakochani próbują upewnić się co do siły zainteresowania ze strony partnera. W następnej fazie – „docierania się”, formowania się ról w związku – też nierzadko zdarzają się konflikty. Ale ich nadmiar i zbyt gwałtowna atmosfera nie wróżą partnerom niczego dobrego... Huśtawka emocji – od namiętności do nienawiści, ciągła rywalizacja, próby sił (kto ma więcej władzy w związku) – utrudniają tworzenie wspólnoty. W takiej atmosferze trudno o prawdziwą bliskość, intymność, o poczucie bezpieczeństwa i stałości, zaufanie, współpracę. Arnold A. Lazarus w książce „Mity na temat małżeństwa. O powszechnych przekonaniach, które niszczą związek” nazywa takie potyczki „turniejami ego”. Autor zwraca uwagę, że wrogość i walka ego przynosi partnerom ogromne zniszczenia – angażuje poczucie własnej wartości, obniża wzajemny szacunek, zwiększa podejrzliwość, zachęca do złośliwości. Nieustępliwość i niezdrowa rywalizacja prowadzą do poważnego kryzysu związku.

Stara miłość nie rdzewieje

Wiele osób jest zazdrosnych o poprzednich partner...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI