Konflikty i resentymenty

Psychologia i życie

Ludzie niekiedy wchodzą w konflikty. Na ogół nie chcemy przyznać się do tego, że sami byliśmy sprawcami jakiegoś konfliktu. Jeśli nawet uznajemy swój udział, to często go umniejszamy, twierdząc, że druga strona też miała w tym udział. Przyjmujemy, że było coś, co sprowokowało nas do gniewnego wystąpienia przeciw innym: mogły to być jakieś plotki rozsiewane przez drugą stronę albo podejrzane działania przeciw nam. W takiej sytuacji stwierdzamy, że nie mamy innego wyjścia, jak tylko zaatakować daną grupę czy też pojedynczą osobę. Ta osoba może być zaskoczona naszym atakiem, ale jeśli się go spodziewa, to tym gorzej dla niej. Świadczy to o tym, że knuła przeciwko nam. Zwykle tak się dzieje, że odpowiada atakiem i w najgorszym przypadku rozkręca się spirala wzajemnych oskarżeń bądź też czynów agresywnych. Zwykle repertuar ten jest bardzo bogaty – zaczyna się od plotkowania, przez jawne ataki werbalne na kogoś, a kończąc na agresji fizyczne...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI