JEŚLI ŻAŁOBA TRWA ZBYT DŁUGO

Wstęp

Żałoba po stracie kogoś bliskiego może trwać całe lata. A wtedy staje się bardzo poważnym problemem społecznym – zauważa EWA HABRAT-PRAGŁOWSKA.

Wszelka utrata sprzyja depresji. Może to być utrata pracy lub majątku, także odejście bliskiej osoby czy – w najbardziej dramatycznej formie – jej śmierć. Śmierć dotyka sfery emocjonalnej, duchowej, zmienia również dotychczasowy porządek życia człowieka, który utracił bliską osobę. Od momentu śmierci kogoś bliskiego już nigdy nic nie będzie takie samo. Człowiek pogrążony w żałobie jest smutny, cierpi, rozpacza, nie może pogodzić się z utratą kochanej osoby i tęskni za nią.

W przebiegu żałoby można wyróżnić kilka faz. Pierwsza przypomina stan zamrożenia emocjonalnego, odrętwienia. Człowiek znajdujący się w tym stanie często nie dopuszcza do świadomości śmierci osoby bliskiej. Potem przychodzi moment, w którym uświadamia sobie nieodwracalność utraty. To wywołuje rozpacz, także złość i gniew na los, na Boga, a nawet na zmarłego – że „zostawił”, sprawiając ból. Kolejną fazą jest typowa reakcja depresyjna związana z przeżywaniem smutku i lęku. Pojawiają się zaburzenia snu, różne dolegliwości somatyczne, rozważania o bezsensie własnego życia, a nawet pragnienie śmierci jako sposobu na zmniejszenie cierpienia. Mogą pojawić się myśli o samobójstwie jako realnym lub symbolicznym sposobie połączenia ze zmarłym. Myśli i uczucia skupione są na nieżyjącym. Człowiek w żałobie niemal bez przerwy wspomina go, przebywa w miejscach z nim związanych, otacza się jego fotografiami, bardzo często odwiedza cmentarz i dba o wygląd grobu. Bywa, że nastrój depresyjny nasila się w momentach „rocznicowych”, nie tylko związanych ze śmiercią bliskiego, ale na przykład z jego urodzinami, imieninami czy ważnymi wydarzeniami ze wspólnego życia.

Przeżywanie depresji po śmierci bliskiej osoby jest czymś naturalnym, budzącym syntonię innych osób. Bywa jednak, że ktoś, kto utracił bliskiego człowieka, nie jest w stanie powrócić do życia i codziennych obowiązków. Wówczas staje się to istotnym problemem nie tylko rodzinnym, ale i społecznym, który trzeba rozwiązać.

Specjaliści uważają, że przewlekła reakcja żałoby występuje wtedy, kiedy intensywne objawy depresji utrzymują się dłużej niż sześć miesięcy. Baverly Raphel i Christine Minkov zbadały przebieg żałoby u osób, które straciły rodzica lub dziecko. Była ona najbardziej dramatyczna w ciągu sześciu tygodni od tragedii. Między szóstym a dwunastym miesiącem uczone zauważyły jej złagodzenie. U około 9 proc. badanych rozpoznały przewlekłą reakcję żałoby – po trzynastu miesiącach od śmierci bliskiej osoby objawy rozpaczy i smutku były tak samo intensywne, jak w pierwszych sześciu tygodniach. W innych badaniach, poświęconych ludziom starym, także około 9 proc. badanych cierpiało po upływie pół roku od straty kogoś kochanego równie mocno, jak w pierwszych tygodniach. Co więcej, to cierpienie było silniejsze niż cierpienie matek, które niedawno straciły dzieci. Objawy depresji w pierwszych tygodniach po śmierci bliskiego występują u około 75 proc. osób przeżywających żałobę, ale tylko u 7 proc. utrzymują się po dwudziestu pi...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI