Ile człowieka jest w zwierzęciu

Wstęp

Badanie umysłów zwierząt to także poznawanie tego, co tkwi w ludziach.

Pogląd na to, ile zwierzęcia jest w ludziach lub – odwracając pytanie – jak ludzkie są zwierzęta, decyduje w znacznym stopniu o naszym stosunku do „braci mniejszych”. Od zawsze przybierał on dwie skrajne postaci. W czasach starożytnych symbolizowały je z jednej strony prace Arystotelesa, który dostrzegał w organizacji świata przyrody dążenie do doskonałości, z drugiej zaś Platona, który wykopywał przepaść między światem ludzi a zwierząt. Podobnie skrajne stanowiska pojawiają się w późniejszych wiekach, a ich egzemplifikacją mogą być np. poglądy św. Franciszka z Asyżu, znanego ze swej miłości do zwierząt, czy Kartezjusza, wedle którego dusza przynależna ludziom nie jest obecna u zwierząt, co czyni je podobnymi do maszyn. I rzeczywiście, w XVIII wieku, pełnym fascynacji techniką, pod wpływem filozofii Kartezjusza zwierzęta traktowano jak maszyny – pozbawione duszy, a także podstawowych doznań psychicznych, np. bólu. Doprowadziło to do pokazowych wiwisekcji. Ich celem było zademonstrowanie sposobu działania „mechanizmów” organizmu, np. serca, przepony, płuc itp.
W tak ukształtowany system poglądów wdarła się teoria ewolucji biologicznej Karola Darwina. Jej konsekwencje były nie do przecenienia. Oto bowiem angielski uczony twierdził, że między ludźmi a zwierzętami nie istnieje przepaść, która dzieliłaby te dwa całkiem odrębne światy zjawisk, istnieje natomiast dający się mierzyć dystans, większy lub mniejszy w zależności od analizowanego gatunku. Jeśli więc sensowną jest analiza porównawcza rozwoju filogenetycznego budowy serca czy szkieletu, równie sensowną będzie analiza porównawcza zachowania, a więc także psychiki. Badacze reprezentujący ten pogląd poszukiwali łączności między procesami psychicznymi ludzi i zwierząt. Rozumowanie było następujące: ponieważ można wykazać ciągłość rozwoju morfologicznego, anatomicznego i fizjologicznego, to prawdopodobnie tę samą regułę można zastosować do procesów psychicznych. Jeśli budowa gniazda przez ptaka da się porównać, na zasadzie analogii, do budowy domu i jeśli funkcje obu miejsc okażą się podobne, to bardzo łatwo wysunąć hipotezę, że procesy psychiczne leżące u podłoża tych zachowań są podobne.
Takie podejście do badań nad zwierzętami spotkało się z...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI