I SKRZYWDZENI, I NAZNACZENI

Wstęp

Nazwanie dzieci wykorzystywanych seksualnie „ofiarami” naznacza je, skłania też do przyjęcia takiej roli. To zaś wpływa na ich nastawienie do siebie i świata, na ich poczucie wartości i znacznie utrudnia radzenie sobie ze stresem.

W Poznaniu – moim rodzinnym mieście – przed rokiem wyszło na jaw długoletnie wykorzystywanie seksualne dzieci przez człowieka mającego wobec nich szczególne zobowiązania. Zdarzenie tej miary skupia uwagę, budzi żywe emocje i, co ważniejsze, staje się źródłem poważnych konfliktów, od których nie ma ucieczki.

Tuż po ujawnieniu całej sprawy wszystkim, którzy szybciej niż inni dysponowali pewną wiedzą o zdarzeniu, towarzyszyło pytanie: czy w imię obrony takich wartości, jak sprawiedliwość i zdrowie, można (a nawet trzeba) poświęcić intymność i autonomię człowieka? Jeśli tak, to publiczną własnością stają się informacje o ofiarach i ich życiu; jeśli nie, to krzywda wyrządzona ofierze nie zostaje przerwana, lub też próby jej przerwania nie są skuteczne. Dziennikarze wybrali skuteczność.

Podzielam ten wybór, choć nie tracę z pola widzenia jego kosztów. Każdy, kto choć trochę zajmuje się problematyką wykorzystania seksualnego, rozumie, że aktywność seksualna proponowana dziecku przez dorosłego niesie ze sobą ryzyko stygmatyzacji ofiary i zaburzeń jej rozwoju seksualnego. Broniąc pokrzywdzonych, trzeba liczyć się z faktem, że nazywanie ich „ofiarami” jest równocześnie naznaczeniem. Przyjęcie roli ofiary zmienić może nastawienie do siebie i świata, wpłynąć na poczucie wartości i obniżyć zasoby potrzebne do radzenia sobie ze stresem.

Kolejny konflikt wartości dał o sobie znać przy okazji ujawnienia następnej informacji istotnej dla dalszego biegu sprawy, tzn. dla losów ofiar, sprawcy i postępowania sądowego. Czytelnicy gazet dowiedzieli się o groźnej, nieuleczalnej chorobie człowieka oskarżonego o sprawstwo. Wiele osób publicznie wypowiedziało swoje zdanie na temat dóbr, które należy w takim wypadku chronić. Nie śledziłam r...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI