Gdy rodzic pije

Nałogi i terapie Praktycznie

Przed 30 laty w Stanach Zjednoczonych pojawił się ruch osób, które odkryły wiele wspólnego w swoim życiu. Te wspólne cechy wiązały się nie tyle z tym, jacy byli, a bardziej z ich rodzinami pochodzenia.

W. Kritsberg uważa, że niezależnie od tego, czy w rodzinie jest czynny alkoholik, czy leczy się, czy też został z niej usunięty – rodzina alkoholowa to rodzina dysfunkcyjna. Jak taka rodzina wpływa na rozwijające się w niej dziecko?
Dzieciństwo jest okresem kluczowym dla rozwoju naszej tożsamości. Doświadczając własnej bezradności, dziecko musi przejść od symbiotycznej do niezależnej relacji z rodzicami, ucząc się po drodze wielu umiejętności niezbędnych do przetrwania i do ułożenia sobie życia tak, by czuć się szczęśliwym i spełnionym. W rodzinie zaspokajającej emocjonalne potrzeby dziecka i innych członków oraz mającej jasne zasady i reguły, dzieci rozwijają spójną, silną tożsamość, a także umiejętność takiego współżycia z ludźmi, które pozwoli im realizować siebie.
Inaczej jest w rodzinie alkoholowej. W sytuacji permanentnego kryzysu związanego z ciągłym nadużywaniem alkoholu przez matkę czy ojca, przetrwanie systemu rodzinnego staje pod znakiem zapytania. Cała rodzina musi przystosować się do sytuacji, gdy co najmniej jedno z rodziców bywa wyłączone z zaspokajania potrzeb rodziny, na przykład przez swoją nieobecność fizyczną – ponieważ gdzieś pije, lub psychiczną – kiedy jest w domu, ale pijane. Tego typu kryzys trwa zazwyczaj wiele lat. Niepijący członkowie rodziny żyją w chronicznym stresie. Wymusza on zwykle zachowania, które – choć trudne lub raniące – pozwalają przetrwać kryzys.

Atmosfera domu alkoholowego pełna jest swoistego napięcia. Wiąże się ono z nieprzewidywalnością tego, co się zdarzy, z oc...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI