Gadu-gadu nocą...

Wstęp

Śpią i mówią przez sen. Jedni rzucają bez ładu i składu kilka oderwanych wyrazów, inni wygłaszają spójne monologi. Albo prowadzą dyskusje z wybudzonymi ze snu, zdumionymi partnerami. Rano, tuż po przebudzeniu, niczego nie pamiętają. Somnilokwia, czyli mówienie przez sen, to przypadłość, która do dziś pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych dolegliwości dotykających ludzi.

Zapotrzebowanie na sen każdego człowieka jest inne. Wiele osób funkcjonuje dobrze i nie odczuwa zmęczenia w ciągu dnia, śpiąc tylko trzy lub cztery godziny w nocy. Inni potrzebują znacznie więcej czasu na sen, aby mogli powiedzieć, że się naprawdę wyspali. Nie każdemu jednak dany jest zdrowy sen przez całą noc. Wiele osób cierpi na zaburzenia snu, które czasami mogą uprzykrzyć życie zarówno im samym, jak i otoczeniu. Dla nich noc i sen są okresem niekontrolowanej aktywności, dziejącej się poza ich świadomością i o której rano nie pamiętają.

Wszelkie zaburzenia snu określane są mianem parasomni i stanowią szczególną grupę nieprawidłowych zachowań lub innych objawów występujących podczas snu. Takich zaburzeń jest wiele i doczekały się specjalnego usystematyzowania w tzw. Międzynarodowej Klasyfikacji Zaburzeń Snu. W klasyfikacji tej zaburzenia snu podzielono na cztery kategorie: zaburzenia przebudzania, zaburzenia przejścia między snem a czuwaniem, parasomnie związane ze snem REM i czwarta grupa, obejmująca wszelkie inne znane zaburzenia. Brzmi to bardzo naukowo, ale pod tymi terminami kryją się takie przypadłości, jak: lunatyzm, inaczej nazywany somnambulizmem, lęki i koszmary nocne, moczenie nocne, chrapanie, zgrzytanie zębami (bruksizm), różnego rodzaju zaburzenia fizjologiczne (np. zaburzenia rytmu serca czy erekcja podczas snu), rytmiczne ruchy głowy u niemowląt zwane też jaktacją, oraz mówienie przez sen.
Większość z tych zaburzeń występuje głównie u dzieci i mija wraz z dorastaniem. Zdarza się jednak, że i dorosłe osoby cierpią na niektóre z wymienionych zaburzeń snu.

Do kogo ta mowa?

„Moja żona (mąż) mówi przez sen prawie co noc! Ostatnio nawet rozmawia ze mną całkiem logicznie. Jak to się dzieje? Dlaczego?” – dziwią się partnerzy osób cierpiących na somnilokwię, czyli mówienie przez sen. Przypadłość ta stała się przedmiotem zainteresowania badaczy pod koniec XIX stulecia, ale wzbudzała sensację i różnego typu spekulacje całe wieki wcześniej. Nawiązania do mówienia przez sen można znaleźć nawet w literaturze renesansu i to u takiego mistrza jak Shakespeare, w jego dwóch dramatach: Makbet i Otello. Sny wzbudzały wielkie zainteresowanie Freuda, zbudował nawet całą koncepcję psychoanalizy, opartą m.in. na rozszyfrowywaniu znaczenia marzeń sennych i wszystkiego, co się z nimi wiązało. Jednak mówienie przez sen traktował jako nieodłączny element snu. Do chwili obecnej przeprowadzono wiele badań nad zjawiskiem somnilokwii, jednakże prawie wszystkie miały charakter badań natury psychologicznej i trudno z nich wywnioskować, jakie mechanizmy są uruchamiane w mózgu podczas sennych konwersacji.

Taki stan wiedzy wynika z braku odpowiednich technik badawczych, ale przy współczesnych możliwościach, jakie dają nowe urządzenia, takie jak np. tomograf pozytonowy, pozwalający obrazować pracę mózgu na poziomie molekularnym, nie jest wykluczone, że już wkrótce zostaną rozwiązane ostatnie tajemnice. Ale już dzisiaj znamy odpowiedzi na wiele pytań. Wiadomo, że mówienie przez sen występuje u prawie 80 proc. dzieci w wieku 6-11 lat, które poza tym są zupełnie zdrowe. Liczba mówiących przez sen zmniejsza się wraz z wiekiem, ale i tak prawie 25 proc. ludzi dorosłych ma tę przypadłość. Okazało się również, że mówienie przez sen przez osoby dorosłe może być dziedziczne i występować nawet w kilku pokoleniach. Co ciekawe, wśród dorosłych mówiących przez sen
jest zdecydowanie więcej mężczyzn niż kobiet, jednak nie wiadomo dlaczego tak się dzieje.

Somnilokwia zaliczona została do łagodnych zaburzeń snu związanych z przejściem między snem a czuwaniem, co mogłoby sugerować, że najczęściej mówimy tuż przed krótkimi, 1-2­?minutowymi wybudzeniami, jakie mają miejsce kilka razy w ciągu nocy. Przeprowadzone badania pokazują jednak, że mówienie przez sen może się zdarzyć na każdym etapie snu, choć zdecydowaną większość obserwowano w czasie fazy snu NREM. Z czterech etapów snu NREM, 3 i 4 wydają się najbardziej obfitować w popisy oratorskie śpiących osób. Wiązane jest to z obserwowaną w tym czasie szczególną aktywnością mechanizmu zamieniającego wyobrażenie mowy w faktycznie wypowiadane słowa.

Ponadto samo mówienie jest łatwiejsze, gdyż mimo zazwyczaj głębokiego snu, jaki ma miejsce w fazie NREM, mięśnie, w tym mięśnie aparatu głosowego, pozostają napięte i gotowe do akcji. Natomiast o fazie snu REM mówi się, że jest stanem, w którym mózg jest bardzo aktywny, za to ciało jest bezwładne. Przez długi czas uważano, że intensywne procesy myślowe, jakie zachodzą w czasie snu, mają miejsce tylko w fazie REM i wiązano to z intensywnością marzeń sennych, o których myślano, że tworzą się tylko w tej fazie. Jednak ostatnie badania wykazują, że zarówno w fazie REM, jak i NREM, przebiegają intensywne procesy myślowe, a sny są tylko niewielkim wycinkiem tych procesów. Śnienie jest bardziej specyficzne niż ogólne, często abstrakcyjne, procesy myślowe zachodzące w czasie snu. Określa się je jako marzenia, w których zawierają się zmysłowe halucynacje o zabarwieniu emocjonalnym, układające się w całe historie, czasem dramatyczne, a czasem dziwaczne. Takie też są zazwyczaj sny śnione w fazie REM. Faza NREM dostarcza natomiast mniej efektownych, prostych, zazwyczaj fragmentarycznych, trudnych do wytłumaczenia wizji, które jednak znacznie lepiej przekładają się na nocne mówienie niż bajkowe produkcje fazy REM.

W czasie snu nasz mózg intensywnie przetwarza informacje nabyte w ciągu dnia, ale także sięga po te zapisane wcześniej, by przy ich pomocy wytłumaczyć nowe. W takim procesie najprawdopodobniej biorą udział te same ośrodki mózgu, które pomagają nam funkcjonować na jawie: zmysł orientacji, selektywność uwagi, rozróżnianie bodźców, pamięć. Najprawdopodobniej w procesie mówienia przez sen te rejony mózgu biorą czynny udział, al...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI