Breivikowie

inne

Każdy, kto nawołuje do obrony cywilizacji chrześcijańskiej przez nienawiść, jest ojcem (a i matki też by się znalazły) nowych Breivików - felieton Ignacego Karpowicza.

Nienawiść jest jak barszcz Sosnowskiego: rozrasta się błyskawicznie, parzy, jest mrozoodporna i trudna do wyplenienia, nie zostawia miejsca dla innych zwierząt czy postaw. Tolerancja i życzliwość nie są w ostatnich latach naszą mocną stroną. Z mediów i ambon sączy się język nienawiści. Konwencja antyprzemocowa, ustawa o in vitro albo o „uzgodnieniu płci”, przyjęcie uchodźców – to najnowsze tematy do hejtowania.

POLECAMY

Trudno rozstrzygnąć, czy prym w obrażaniu innych wiodą panowie w garniturach, czy mężczyźni w sukienkach (ale – uwaga! – te paradne suknie i ornaty to nie gender ani drag queen!). W rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego arcybiskup Marek Jędraszewski zauważył w Łodzi, że „in vitro i konwencja antyprzemocowa to zdrada wartości moralnych Powstania”, a nadto sokolim swym wzrokiem wypatrzył zbliżającą się „lewacką zarazę”, co w Polsce, przy faktycznym braku lewicy i szans na jej odrodzenie, brzmi komicznie.

Otóż lewacy na pewno się donikąd nie wybierają, pon...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI